Ich przygody we Francji i Portugalii nauczyły „Growing Greener”, jak stworzyć eko-domek zbudowany wokół natury, dzielenia się i społeczności.
Kto z nas, żyjący w zgiełku miasta, nie zastanawiał się, czy naprawdę maszerujemy w rytm własnego bębna?
Życie nocne w Neapolu zbliżyło Francescę Tortorelli i Elizę Cox do siebie w 2020 roku. Jednak para, montażystka wideo z miasteczka niedaleko Salerno i nauczycielka języka angielskiego z Nottingham, rozczarowała się wielkim miastem, w przeciwieństwie do spełnienia, które odnalazła na wyjazdach na kemping .
Zdeterminowany duet postanowił wykorzystać swoje niezadowolenie. We wrześniu 2022 r. rozpoczęli roczny podróż i wolontariat po Europie, jednocześnie udoskonalając swoje marzenie o otwarciu eko-domku w południowych Włoszech.
„Dzięki temu życie rozbijało się na proste rzeczy” – Eliza (23 l.) mówi o doświadczeniach z eko-odosobnień. „Tylko te proste rytmy życia, pozbawione całego chaosu i dramatów, we wspólnocie innych wolontariuszy. To było naprawdę wyjątkowe doświadczenie, które wiele nas nauczyło”.
Mieszkając obecnie w małym miasteczku Perdifumo w południowo-zachodnich Włoszech, pracują nad osiągnięciem swojego celu, jednocześnie nawiązując kontakt z lokalną społecznością, aby ich przyszły cel podróży był jak najbardziej włączający i zrównoważony.
Spotkaliśmy się z Francescą i Elizą – znaną również jako „Growing Greener” – aby usłyszeć o ich podróży i tym, czego potrzeba, aby stworzyć prawdziwie wspólne doświadczenie turystyczne.
Jak podróżować podczas wolontariatu w Europie?
Chociaż dostroili się do swoich uczuć, para nie wykorzeniła się pod wpływem impulsu. Znalezienie najlepszego sposobu na tanie podróżowanie zajęło sześć miesięcy – wyjaśnia Francesca (30 l.).
Korzystali ze strony internetowej o nazwie Worldpackers, na której gospodarze oferują podróżnym możliwość noclegu i posiłku w zamian za pięć godzin pracy dziennie.
W przypadku Growing Greener nie była to tylko szansa na spotkanie podróżników o podobnych poglądach w ramach długoterminowej przygody; zdobyli także cenne umiejętności na potrzeby swojego przyszłego projektu.
W Portugalii para zatrzymała się na farmie ekologicznej poza siecią w Aljezur, śpiąc w namiocie i wykonując różne prace. Eliza zbierała w lesie owoce i gotowała dla pozostałych wolontariuszy, podczas gdy Francesca sprzątała i przygotowywała śniadanie dla gości.
Ich następnym przystankiem było gospodarstwo ekologiczne we Francji, gdzie dowiedzieli się o uprawie warzyw i rolnictwie, pomagając zasadzić „las spożywczy” składający się z ponad 150 drzew.
Do ich zadań należało także zaopiekowanie się kurami i stadem kóz, które niedawno dołączyło do rodziny: „coś zupełnie nowego i obcego, dla montażysty wideo i nauczyciela angielskiego mieszkającego w mieście, jadącego na łono natury i w ogóle” Eliza wspomina.
Życie w drodze nie zawsze było łatwe. „To może być dość intensywne i trudne, brak przestrzeni osobistej” – mówi dwujęzyczna para, wplatając w siebie nawzajem zdania, „ale to było prawdziwe doświadczenie, podczas którego bardzo się rozwinęliśmy”.
„To był jeden z najlepszych lat w moim życiu” – mówi Francesca. „Nauczyło mnie, jak słuchać siebie i robić to, czego naprawdę chcę”.
Jak zbudować własny eko-domek w Europie?
Growing Greener chce teraz stworzyć miejsce, w którym inni podróżnicy mogliby przyjść i się uczyć, ale przede wszystkim zapuszczają korzenie. Dziadkowie Franceski pochodzą z Cilento, niedaleko miejsca, w którym mieszka para, a ona pragnie zbudować w okolicy coś autentycznego.
Wymyślany przez nich eko-domek będzie miejscem dla podróżników, którzy zwracają uwagę na swój wpływ na szerszy świat, tak samo jak na miejsce zamieszkania.
„W sercu tego projektu chcemy mieć na uwadze lokalną społeczność” – wyjaśnia Eliza. „Chcemy pokazać piękno tego obszaru, ale w sposób, który nie będzie miał negatywnego wpływu na ludzi, którzy faktycznie mieszkaj tu przez cały rok.”
Jak więc wygląda pozytywne zaangażowanie? Rozwijający się Instagram Greenera – który ma ponad 21 000 obserwujących – jest pełen podnoszących na duchu przykładów pary, która poświęca czas na poznanie sąsiadów w Perdifumo i organizuje wydarzenia, takie jak sprzątanie plaży w zeszłym miesiącu.
Częścią projektu będą gospodarze różnych kursów i warsztatów, od permakultury i jogi po robienie makaronu i inne lokalne tradycje. Pomysł jest taki, że odwiedzający zapłacą za nauczenie się czegoś nowego, dzięki czemu kolejny kurs będzie bezpłatny dla mieszkańców o ograniczonych zasobach.
Growing Greener organizuje swoje pierwsze wydarzenia w Cilento od maja 2024 r. – ich ogłoszenie zostanie ogłoszone na ich stronie internetowej jeszcze w tym miesiącu.
Jeśli chodzi o fizyczny eko-domek, nadal szukają odpowiedniej lokalizacji i ubiegają się o dotację państwową na rozpoczęcie działalności. Może to zająć kilka lat, ale jasne jest, że do tego czasu wspólne fundamenty zostaną dobrze położone.