IX kadencja Parlamentu Europejskiego dobiegła końca. Przypomnijmy skandale, które zniweczyły mandat, ale także zapowiadamy debatę wokół 20. rocznicy największego rozszerzenia UE.
W ciągu ostatnich pięciu lat Parlament Europejski ukształtował znaczną część prawodawstwa, które miało bezpośredni wpływ na życie 450 milionów Europejczyków. Na ostatniej sesji plenarnej przed czerwcowymi wyborami europejskimi w ciągu czterech dni odbył się maraton głosów obejmujący aż 89 tekstów legislacyjnych i siedem rezolucji.
Na otwarciu sesji przewodnicząca Roberta Metsola podsumowała swoją ocenę mandatu: „Wysłuchaliśmy, nauczyliśmy się, przebiliśmy bańki Brukseli i Strasburga, aby zaangażować ludzi we wszystkich państwach członkowskich i dotrzeć do nich. Ciężko pracowaliśmy, aby aby ten dom był bardziej wydajny, efektywny i odpowiedni do celu, uczyniliśmy go bardziej otwartym i bardziej niezależnym”.
Jednakże podczas tej ostatniej sesji plenarnej pojawiło się więcej zarzutów dotyczących zagranicznej ingerencji w następstwie tzw. skandalów „Qatargate” i „Russiagate”. Pierwszego dnia wybuchła awantura „Chinagate” w następstwie zarzutów policji, że doradca skrajnie prawicowego niemieckiego posła do Parlamentu Europejskiego może szpiegować na rzecz Chin.
Zwykle w tym programie przypominamy to, co w poprzednim tygodniu najbardziej wyróżniało się w europejskiej agendzie politycznej, tym razem jednak postanowiliśmy skupić się także na wydarzeniu z przyszłego tygodnia: obchodach przypadających 1 maja 20. rocznicy tzw. zwane „wielkim wybuchem” rozszerzeniem UE, w ramach którego blok rozszerzył się z 15 do 25 państw członkowskich.
Były węgierski komisarz europejski Lászlo Andor, obecnie sekretarz generalny Fundacji na rzecz Postępowych Studiów Europejskich, był naszym gościem, aby omówić tę kwestię.
„Dwadzieścia lat to krótki okres w historii, ale myślę, że już możemy powiedzieć, że to doświadczenie było bardzo pozytywne dla krajów, które weszły do Unii Europejskiej. Jeśli chcesz podsumować w kilku słowach, oznaczało to stabilność i dobrobyt. Większość z tych krajów odnotowała bardzo dynamiczny wzrost gospodarczy, co w dłuższej perspektywie może doprowadzić do trwałej konwergencji z krajami Europy Zachodniej” – wyjaśnił.