Emmanuel Macron opowiadał się za ożywieniem francuskiego programu nuklearnego jako głównym tematem jego drugiej kadencji prezydenckiej.
Ze względu na nacisk na tworzenie miejsc pracy, ekologiczne inwestycje i postęp w minireaktorach wyzwania towarzyszące odrodzeniu się energetyki jądrowej są różnorodne.
Prezydent RP podkreślił to zaangażowanie podczas swojej kampanii reelekcyjnej w maju 2022 r. Kilka miesięcy wcześniej podczas wizyty w fabryce turbin Arabelle w Belfort Macron przedstawił ambitny program nuklearny.
Według Prezydenta jest to główne rozwiązanie umożliwiające zaspokojenie rosnącego zapotrzebowania na energię elektryczną wynikającego ze zwiększonej elektryfikacji, osiągnięcie neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla do 2050 r. oraz utrzymanie konkurencyjnych cen energii elektrycznej w celu wsparcia francuskich przedsiębiorstw.
Macron bezwstydnie okrzyknął energię jądrową „technologią przyszłości”. Obecna flota francuskich reaktorów do wytwarzania energii elektrycznej obejmuje 56 ciśnieniowych reaktorów wodnych (PWR), sklasyfikowanych jako „generacja II”, oraz reaktor EPR (europejski reaktor wodny ciśnieniowy), będący obecnie w budowie we Flamanville w stanie Manche, oznaczony jako „generacja III”.
W styczniu prezydent Emmanuel Macron zadeklarował podczas konferencji prasowej zamiar nakreślenia „głównych kierunków dla kolejnych 8” reaktorów EPR począwszy od lata, w ramach ożywienia energetyki jądrowej po uruchomieniu sześciu nowych reaktorów EPR.
Kontrowersje nuklearne w Niemczech
Podczas gdy 65–70% energii elektrycznej we Francji pochodzi z energii jądrowej, w 2023 r. w Niemczech odsetek ten wyniósł zaledwie 1,4%. Wskazuje to na skomplikowane relacje między niemieckimi partiami politycznymi a energią jądrową.
W obliczu obaw o dostawy gazu po inwazji Rosji na Ukrainę rząd rozważał trzy opcje strategiczne: rozszerzenie wykorzystania istniejącego paliwa jądrowego, zakup nowych elementów paliwowych lub ponowne otwarcie niedawno zamkniętych elektrowni. Partia Zielonych zdecydowanie sprzeciwiała się ponownemu uruchamianiu elektrowni jądrowych.
Sposób, w jaki Niemcy wycofują się z energetyki jądrowej podczas kryzysu energetycznego w 2022 r., wzbudził zainteresowanie ministerstw gospodarki i środowiska kraju pod przewodnictwem Partii Zielonych ze względu na ich podejście do zamknięcia trzech ostatnich elektrowni jądrowych.
Niemiecki federalny minister ds. gospodarki i działań klimatycznych Robert Habeck został przekierowany do komisji ds. energetyki Bundestagu, aby bronić swojej kontrowersyjnej polityki w obliczu kryzysu energetycznego.
Pomimo wewnętrznych dyskusji i ocen przemawiających za wykonalnością przedłużenia żywotności elektrowni jądrowych, w Ministerstwie Środowiska nastąpiła zmiana kierunku, powołując się na „względy bezpieczeństwa jądrowego”.
Minister Habeck bronił działań swojego ministerstwa, podkreślając potrzebę skupienia się na zastąpieniu rosyjskiego gazu ziemnego, a nie na wykorzystywaniu energii jądrowej w produkcji energii elektrycznej.
Decyzja o przedłużeniu żywotności trzech ostatnich elektrowni jądrowych zapadła ostatecznie kilka miesięcy później, co było odzwierciedleniem kompromisu forsowanego przez liberalną Wolną Partię Demokratyczną (FDP).
Sposób rozwiązania tej kwestii spotkał się z krytyką ze strony konserwatywnej opozycji w Niemczech, która twierdzi, że procesowi brakowało przejrzystości i otwartości.
Trwająca debata w Hiszpanii
Hiszpańska strategia energetyczna pozostaje przedmiotem debaty, w której występują różne punkty widzenia na temat roli energii jądrowej i odnawialnej w osiąganiu zrównoważonego rozwoju i niezależności energetycznej.
W grudniu hiszpański rząd ogłosił plany wycofania reaktorów jądrowych w kraju, a zamknięcie pierwszej elektrowni zaplanowano na 2027 r.
Na krajobraz energetyczny wpływa strategiczne wykorzystanie przez Rosję swoich mocy produkcyjnych gazu oraz zakłócenia spowodowane sporami, takimi jak niedawne odcięcie dostaw gazu przez Algierię do Maroka, mające wpływ na jeden z hiszpańskich szlaków dostaw gazu.
Greenpeace Hiszpania wzywa do przyspieszonego odchodzenia od energii jądrowej, krytykując hiszpański plan energetyczny za to, że nie traktował priorytetowo szybkiego przejścia na energię w 100% odnawialną.
José Luis García, odpowiedzialny za program nadzwyczajny klimatyczny Greenpeace, kwestionuje klasyfikację energii jądrowej jako „zielonej”, podkreślając potrzebę zajęcia się szerszymi zagrożeniami dla środowiska związanymi z energią jądrową.
Podczas gdy Francja pragnie zwiększyć swoje bezpieczeństwo energetyczne poprzez połączenie energii jądrowej z odnawialnymi źródłami energii, Hiszpania niezachwianie dąży do osiągnięcia całkowitej denuklearyzacji do 2035 r., jak określono w kompleksowym krajowym planie na rzecz energii i klimatu na lata 2021–2030 (Pniec). W tym dwie elektrownie jądrowe 100 kilometrów od granicy z Portugalią.
Portugalia wycofuje się z energetyki jądrowej, Włochy wycofują się
W ciągu ostatnich kilku lat Portugalia podjęła znaczący krok w stronę demontażu swojego długoletniego reaktora jądrowego, który przez ponad pięćdziesiąt lat odgrywał kluczową rolę w badaniach naukowych i edukacji.
Portugalia zajęła zdecydowane stanowisko przeciwko energii jądrowej, a były Minister Środowiska i Działań Klimatycznych João Pedro Matos Fernandes podkreślił jej dostrzeżone niedociągnięcia podczas 26. konferencji klimatycznej Organizacji Narodów Zjednoczonych (COP26) w Glasgow.
Podkreślił, że energia jądrowa jest uznawana za niebezpieczną, niezrównoważoną i uciążliwą ekonomicznie.
W historii energii nuklearnej Włoch wszystkie cztery elektrownie zostały zamknięte po referendum w 1990 roku. Kolejna próba ponownego wprowadzenia energetyki jądrowej została wstrzymana w referendum w 2011 roku.
Włoska Izba Deputowanych wszczęła dochodzenie w sprawie roli energii jądrowej w transformacji energetycznej. Ten kraj, jedyny kraj z grupy G7, w którym nie działają elektrownie jądrowe, zamknął swoją ostatnią elektrownię ponad 30 lat temu.
Dochodzenie ma na celu zbadanie potencjalnego wkładu energii jądrowej w dekarbonizację Włoch do 2030 r. i neutralność klimatyczną do 2050 r. Dochodzenie poparli członkowie pronuklearni, ale inni wstrzymali się od głosu.
Minister Środowiska Włoch, które są gospodarzami w tym roku spotkania G7, powiedział w niedawnym przemówieniu: „Kontynuujemy współpracę z ważnymi firmami prywatnymi zarówno w kwestii rozszczepienia, a zatem nad elektrownią JĄDROWĄ nowej generacji z małymi reaktorami, jak i nad front fuzyjny”
W marcu ubiegłego roku Minister Infrastruktury i Transportu oraz wicepremier Salvini powiedział także, że nowoczesny i uprzemysłowiony kraj „nie może odmówić energii nuklearnej”.