O nas
Kontakt

Le Pen oskarża francuską lewicę o planowanie powstania na wzór Kapitolu

Laura Kowalczyk

Le Pen oskarża francuską lewicę o planowanie powstania na wzór Kapitolu

PARYŻ — Liderka skrajnej prawicy we Francji Marine Le Pen porównała lewicowy sojusz Nowy Front Ludowy do uczestników zamieszek, którzy w 2021 r. szturmowali Kapitol Stanów Zjednoczonych w Waszyngtonie.

„Mają niemalże frakcjonistyczne podejście, domagając się, by Matignon (rezydencja premiera Francji) zostało zajęte siłą, o ile nam wiadomo… to ich atak na Kapitol” – powiedziała Le Pen reporterom w środę, gdy świeżo wybrani parlamentarzyści z jej partii Zjednoczenie Narodowe weszli do Zgromadzenia Narodowego.

Le Pen zareagowała w ten sposób na komentarze Adriena Quatennensa, polityka z radykalnie lewicowego ruchu France Unbowed, największej grupy w lewicowym sojuszu, który zajął pierwsze miejsce w sondażach w niedzielnych wyborach parlamentarnych.

Quatennens nie jest już posłem, ale jest bardzo blisko radykalnego lewicowego zapaleńca Jean-Luca Mélenchona. Quatennens we wtorek wezwał do „marszu ludu” do budynku biura premiera w centrum Paryża, argumentując, że prezydent Francji Emmanuel „Macron chce nas pozbawić zwycięstwa”. Oskarżył prezydenta o „manewrowanie w celu zablokowania” lewicowego sojuszu przed wdrożeniem jego polityki i wezwał Francuzów, „aby zmusili go do poddania się”.

Propozycja Quatennensa wywołała reakcję ze strony polityków z całego spektrum, w tym kluczowych postaci umiarkowanej lewicy. Nie było żadnych oznak, że protestujący maszerowali w stronę oficjalnej rezydencji premiera w środę.

Wezwanie Quatennensa nadeszło, gdy Macron był pod silną presją zarówno ze strony lewicy, jak i prawicy, aby nominować nowy rząd po tym, jak jego centryści ponieśli poważną porażkę wyborczą w zeszłą niedzielę w przedterminowych wyborach. Lewicowy sojusz, który zdobył najwięcej miejsc w wyborach, ale nie zapewnił sobie większości, rości sobie prawo do wyboru następnego premiera i utworzenia rządu.

Jednak cztery partie w bloku lewicowym nie są nawet blisko 289 ustawodawców, których potrzebują do większości w Zgromadzeniu Narodowym. Wiodące głosy w obozie Macrona i na jego prawym skrzydle twierdzą, że koalicja skupiająca centrum i posłów z konserwatywnej partii Les Républicains byłaby lepiej przygotowana do utworzenia koalicji.

Wybór przyszłego premiera Francji formalnie należy do prezydenta kraju, który nie jest prawnie związany wynikami wyborów.

W środę Manuel Bompard, również z ruchu France Unbowed, powiedział, że Quatennens nie wzywał do powstania.

Le Pen porównała France Unbowed do buntowników zaprzeczających wyborom, którzy szturmowali budynek Kapitolu w Waszyngtonie, aby zaprotestować przeciwko wynikom wyborów przegranych przez byłego prezydenta USA Donalda Trumpa. Co ironiczne, Le Pen była zwolenniczką Trumpa i początkowo również kwestionowała wynik wyborów w USA.