Jego ósma praca przedstawia nosorożca dosiadającego srebrnego Nissana Micry z pachołkiem drogowym na masce, mającym przypominać innego nosorożca.
Kolejny dzień… kolejny ból głowy dziennikarzy związany z Banksy’m.
Kiedy on przestanie? RHI-NIE WIĘCEJ, PROSZĘ!
To już ósme dzieło w ciągu ośmiu dni, kolejna ofiara zwierzęcia autorstwa nieuchwytnego artysty ulicznego. Jest to pomalowany sprayem nosorożec, uchwycony w trakcie wsiadania na pozornie porzucony samochód stojący na Westmoor Street w Charlton.
Tylne opony odmówiły posłuszeństwa, zgniecione pod wyimaginowanym ciężarem rozpustnego nosorożca, a z przodu samochodu widnieje pachołek drogowy, imitujący róg nosorożca.
Projekt Banksy’ego poświęcony zwierzętom rozpoczął się w ostatni poniedziałek (6 sierpnia) w Richmond, kiedy na ścianie budynku w londyńskim Kew Green pojawiła się koza namalowana.
Od tego czasu pochodzący z Bristolu artysta tworzył w różnych miejscach Londynu coraz więcej wesołych murali przedstawiających zwierzęta, od małp huśtających się na Brick Lane po wyjącego wilka w Peckham, a ostatnio nawet akwarium pełne piranii na policyjnej budce wartowniczej z lat 90.
W sumie trzy z tych prac zostały od tego czasu usunięte lub zniszczone. Aby zobaczyć pełne podsumowanie projektu, kliknij tutaj.
Choć pojawiło się wiele spekulacji na temat znaczenia projektu, Banksy podobno powiedział, że jego intencją jest podniesienie na duchu opinii publicznej w okresie, gdy nagłówki wiadomości są ponure, a także zwrócenie uwagi na zdolność człowieka do kreatywnej zabawy, a nie destrukcji i negatywizmu.
