O nas
Kontakt

Twórca Jacka Danielsa ostatnio porzucił cele związane z różnorodnością

Laura Kowalczyk

File photo. Bottles of Jack Daniel

Wiele firm ogranicza swoje inicjatywy w zakresie włączenia społecznego w odpowiedzi na konserwatywny sprzeciw.

Twórca whisky Jack Daniel’s, Brown-Forman Corporation, jest najnowszą z szeregu firm, które porzuciły swoje zobowiązania na rzecz różnorodności, równości i włączenia społecznego (DEI).

Z e-maila wysłanego w środę do pracowników wynika, że ​​wynagrodzenia kadry kierowniczej w amerykańskiej firmie nie będą już powiązane z celami DEI.

Wcześniej dziesięć procent krótkoterminowego wynagrodzenia opierało się na celach DEI.

Dodatkowo firma przestanie brać udział w corocznym rankingu firm ze środowiskiem pracy przyjaznym LGBTQ, a także zrezygnuje z planów pozyskiwania większej ilości produktów od dostawców mniejszościowych.

„W 2019 r. wprowadziliśmy naszą strategię różnorodności i włączenia” – powiedziała Brown-Forman w swoim e-mailu do pracowników.

„Od tego czasu świat ewoluował, nasza działalność uległa zmianie, a krajobraz prawny i zewnętrzny zmienił się dramatycznie, szczególnie w Stanach Zjednoczonych. »

„Dzięki tej nowej dynamice pracy musimy dostosować naszą pracę, aby w dalszym ciągu przynosiła wyniki biznesowe, jednocześnie odpowiednio rozpoznając obecne środowisko, w którym się znajdujemy”. »

List został udostępniony

Brown-Forman potwierdził Bloombergowi, że list jest autentyczny.

Nagła zmiana sytuacji producenta whisky odzwierciedla posunięcia amerykańskich firm Tractor Supply, Deere & Co. i Harley-Davidson.

Producent motocykli Harley oświadczył w poniedziałkowym oświadczeniu, że porzucił swoje cele w zakresie dostawców mniejszościowych i planuje zakończyć szkolenia pracowników o charakterze społecznym.

Firma dodała, że ​​od kwietnia nie ma aktywnego zespołu DEI.

„Jesteśmy zasmuceni negatywnymi nastrojami w mediach społecznościowych, które pojawiły się w ciągu ostatnich kilku tygodni, a których celem było podzielenie społeczności Harley-Davidson” – stwierdzono w oświadczeniu.

„Jako firma podchodzimy do tej kwestii bardzo poważnie i naszym obowiązkiem jest reagowanie w sposób jasny, konkretny i oparty na faktach. »

Harley już wcześniej znalazł się pod ostrzałem Starbucka, który skrytykował go za promowanie „programu przebudzenia skrajnej lewicy”.