Burza Babet sieje spustoszenie w Europie Północnej, powodując wichury i ulewne deszcze, które nawiedzają Danię, Szwecję, Niemcy, Norwegię i Wielką Brytanię.
Społeczności w północnej Europie, wokół Morza Północnego, odczuwają pełne skutki jesiennej burzy Babet.
Władze twierdzą, że trudne warunki pogodowe, charakteryzujące się ulewnymi deszczami i wichurami ze wschodu, stanowią poważne zagrożenie dla społeczności i infrastruktury w kilku krajach.
Wichury najsilniej uderzyły we wschodnią część duńskiego półwyspu Jutlandzkiego, w tym w duńskie wyspy na Morzu Bałtyckim. Jednak Wyspy Brytyjskie, południowa Szwecja, północne Niemcy i części Norwegii również odczuwają skutki tej potężnej burzy, nazwanej przez brytyjskie Biuro Meteorologiczne Babet.
Skandynawia odnotowuje wysoki poziom wody
W południowej Danii nisko położone obszary są zanurzone, a krajobraz zaśmiecają powalone drzewa. Ostrzeżenie Duńskiego Instytutu Meteorologicznego dotyczące „bardzo niebezpiecznej pogody” przewiduje, że poziom wody wzrośnie, a w niektórych śródlądowych obszarach Danii poziom rzek wzrośnie do 240 cm powyżej normy.
„Duże ilości wody wracają obecnie przez duńskie pasy, które jednak pełnią rolę wąskich gardeł, przez które woda ma trudności z przepływem i w związku z tym gromadzi się na południe stąd”. DMI podało na pierwszej stronie swojej witryny internetowej.
„Silny wschodni wiatr również przyczynia się do podniesienia poziomu wody i pogarsza sytuację, przez co poziom wody staje się jeszcze wyższy”.
Szwecja zmaga się również z ryzykiem rozległych powodzi wzdłuż południowego wybrzeża, które mogą potencjalnie spowodować ograniczony dostęp do dróg i linii kolejowych. Oczekuje się jednak, że sytuacja ulegnie poprawie w sobotę rano, gdy poziom wody opadnie.
Nie oszczędzono Norwegii – most w pobliżu drugiego co do wielkości miasta został zamknięty, a podróże promowe i lotnicze były powszechnie odwołane, co doprowadziło do opóźnień i zakłóceń.
Pierwsza ofiara śmiertelna w Wielkiej Brytanii i większości kraju osiągnęła bursztynowy poziom ostrzeżenia
W Wielkiej Brytanii dla niektórych części Szkocji wydano rzadki czerwony alert pogodowy, oznaczający najwyższy poziom ostrzeżenia. Władze przewidziały „wyjątkowe opady deszczu” w kolejnych dniach, które spowodują rozległe powodzie i znaczne zagrożenie życia z powodu szybko płynących lub głębokich wód powodziowych.
Oznacza to pierwszy czerwony alarm w Wielkiej Brytanii od 2020 r. W dotkniętych regionach Szkocji doszło już do ewakuacji, zamykania szkół i powszechnych zakłóceń.
Burza Babet pochłonęła już pierwszą ofiarę śmiertelną: kobietę wciągnęła do rzeki w Szkocji w wyniku wichury i powodzi. Dla części północnej Anglii, Midlands i północnej Walii wydano bursztynowe ostrzeżenia dotyczące wiatru i deszczu. Irlandia Północna również objęta jest żółtym ostrzeżeniem.
Służba przeciwpowodziowa Agencji Środowiska wydała wiele ostrzeżeń i alertów powodziowych w Anglii, szczególnie w obszarach wokół Bristolu, Midlands i Yorkshire, z dodatkowymi ostrzeżeniami wzdłuż wschodniego wybrzeża. W Irlandii Północnej obowiązuje żółte ostrzeżenie przed deszczem, a w Szkocji – bursztynowe i żółte ostrzeżenia dotyczące deszczu i wiatru.
Główne drogi, w tym odcinki A9 i A90, zostały zamknięte z powodu powodzi, a połączenia kolejowe na dotkniętych obszarach zostały zawieszone. Odwołane są także połączenia promowe na różne wyspy oraz regionalne loty lotnicze.
Ostrzeżenia pogodowe wydane przez Met Office obejmują obecnie prawie całe wschodnie wybrzeże Wielkiej Brytanii, a ostrzeżenia przed deszczem i wiatrem rozciągają się od Essex do Berwick i na północ do Szkocji.
Podczas gdy burza Babet kontynuuje swoją niszczycielską podróż przez północną Europę, władze niestrudzenie pracują nad ochroną życia i łagodzeniem rozległych szkód spowodowanych przez ekstremalne warunki pogodowe.
