Oto najczęściej używane terminy regionalne, których nie nauczysz się na lekcjach francuskiego, a które mogą Ci się przydać podczas następnej podróży.
Myślisz o wyjeździe do Francji na Wielkanoc lub w najbliższej przyszłości na wakacje?
Chociaż może się okazać, że Francuzi są zaskakująco przychylni, jeśli chodzi o pomoc w języku angielskim, pomimo swojej reputacji nadęcia, nadal zbyt często pojawiają się wyrażenia regionalne, które sprawią, że drapiesz się po głowie.
Nie bój się, pomoc jest w zasięgu ręki.
Według niedawnej ankiety dotyczącej używania języków regionalnych, przeprowadzonej przez internetową witrynę do nauki języków Preply, nawet Francuzi są nieco zaskoczeni samą liczbą różnych dialektów w okolicy.
Kiedy 1500 osób zapytano „Ile języków jest oficjalnie uznawanych za języki Francji”, ponad 92% respondentów udzieliło błędnej odpowiedzi.
52% uważało, że było ich 8; 28% odpowiedziało 17; 12% odpowiedziało 36; i tylko 8% respondentów udzieliło prawidłowej odpowiedzi – czyli aż 75.
Ministerstwo Kultury stwierdza, że Francja „posiada bogate dziedzictwo językowe” i że aż 75 języków uznaje się za „języki Francji”.
„Koncepcja ta obejmuje trzy odrębne kategorie: języki regionalne tradycyjnie używane w danej części kraju; sześć języków nieterytorialnych powstałych w wyniku imigracji, niepowiązanych geograficznie z terytorium Republiki i używanych przez obywateli francuskich od kilku pokoleń; i francuski język migowy”.
Aby więc pomóc Ci podczas następnej wizyty we Francji, oto 10 najpopularniejszych i najczęściej używanych terminów regionalnych, których nie nauczysz się na lekcjach francuskiego, a które Francuzi znają najlepiej:
(Uwaga: tłumaczenia nie są dosłowne – nie zawracaj sobie głowy pisaniem)
1) Fada
Skąd: Marsylia
Znaczenie: szalony
Przykład: „Tu es fada!” – przyjazny sposób powiedzenia, że jesteś bardziej szalony niż pielucha wiewiórki.
2) Dał
Skąd: Bordeaux
Znaczenie: nadziewane – jak w, podawane w nadmiarze
Przykład: „Je me suis gavé et je n'ai plus de place pour le deser”. – zasadniczo: „Trzymaj pustynię, mogę na ciebie zwymiotować, jeśli nie będziesz ostrożny”.
3) Embukaner
Skąd: Marsylia
Znaczenie: zadzierać z kimś / wtrącać się komuś w głowę
Przykład: „Arrête de m'emboucaner avec tes histoires de fadas!” (bezczelne oddzwonienie do najwyższego słowa na liście) – co oznacza: „Przestań ze mną zadzierać swoimi szalonymi historiami”.
4) Minota
Skąd: Marsylia
Znaczenie: Dziecko lub dziecko
Przykład: „Il est minion ton minot” – „Twoje dziecko jest słodkie jak guziki”.
5) Plandeka
Skąd: Marsylia
Znaczenie: dużo – często używane jako synonim słowa „bardzo”
Przykład: „Elle est tarpin sympa!” – „Ona jest taka miła!”
6) Bilout
Od: Lille
Znaczenie: mężczyzna – zwykle odnosi się do przyjaciela płci męskiej. Uważaj jednak, może być również używany do oznaczenia męskiego penisa. Jednak rzadko używa się go w negatywny lub obraźliwy sposób, w przeciwieństwie do słowa „kogut” w języku angielskim.
Przykład: „Tcho'Bilout”!” – „Hej, kolego!”
7) Pelo
Skąd: Lyon
Znaczenie: Termin używany do określenia faceta, faceta, kolesia… Jeśli nastolatek mówi „mon pelo”, ma na myśli swojego chłopaka – podobnie jak „mon mec” lub „mon petit ami”.
Przykład: „Après avoir vu sa prestation aux Oscars, Ryan Gosling est mon pelo” – „Po występie na Oscarach Ryan Gosling potrzebuje wobec mnie zakazu zbliżania się… hm, to znaczy, to mój człowiek”.
8) Dégun
Skąd: Marsylia
Znaczenie: Nic, nikt, zero
Przykład: „Craint dégun” – „Nie bój się nikogo”
9) Cagnarda
Skąd: Montpellier
Znaczenie: Słońce – zwykle odnosi się do palącego słońca
Przykład: „Evitez le sport et wysiłki intensywne en plein cagnard” – „Nie przesadzaj pod płonącą gwiazdą w sercu naszego Układu Słonecznego, aby gniew promieni cię nie zepsuł”.
10) Pochon
Skąd: Bordeaux
Znaczenie: Plastikowa torba, saszetka lub woreczek
Przykład: „Dans mon pochon, tu trouvera six oeufs, de la crême fraiche, une pate brisée, des lardons et du fromage rapé” – „W mojej torbie znajdziesz wszystko, czego potrzebujesz do quiche, bo quiche są cudowne, mniam mniam mniam.”
Jak widać, Marsylia dominuje na liście miast promujących ekspresję regionalną. Miasto, znane z tego, że jest prawdziwym wylęgarnią oryginalnych terminów, może poszczycić się bogatym dziedzictwem językowym i bardzo charakterystycznym akcentem. Ich slang podróżuje.
Podczas tej samej ankiety ujawniono również, które francuskie wyrażenia regionalne są uważane za najbardziej absurdalne, a Marsylia również prawie znalazła się na szczycie tej listy. Jednak miasto zostało wyprzedzone przez Alzację, która nie znajduje się w pierwszej dziesiątce najczęściej używanych terminów regionalnych.
Alzackie wyrażenia, takie jak „schluck” (przełyk), „schmoutz” (pocałunek), „schlopps” (kapcie), „être schlass” (być zmęczonym) i „schatz” (skarb / kochanie) okazały się najgłupsze w języku francuskim uszy.
Marsylia zajęła drugie miejsce, tuż przed Lyonem, z dokładnie tymi samymi pięcioma słowami, które znalazły się w pierwszej dziesiątce.
Chociaż jest to wspaniałe, nasz głos na najgłupszy trafia do Lille i ich „Biloute”, a my, tutaj w TylkoGliwice Culture, jesteśmy wielkimi fanami „schatz”. Może jesteśmy po prostu trochę modni i musimy wyjść z biura, aby pozwolić sobie na odrobinę więcej cagnarda.