Nowe dane pokazują, gdzie mieszkania w Europie są najdroższe i gdzie ludzie są skłonni wydać na nie więcej.
Według Fundacji Rezolucji najwięcej na mieszkania wydają Finowie, tuż za nimi plasują się Brytyjczycy.
Brytyjski zespół doradców ustalił, że Finowie wydają 24% swoich całkowitych wydatków na mieszkania, czyli znacznie powyżej średniej UE wynoszącej 15%.
Dane łączą koszt faktycznie płaconego czynszu z szacunkowymi kosztami, jakie ponieśliby właściciele, gdyby wynajmowali swoje domy na otwartym rynku – zwanym „czynszem kalkulacyjnym”.
Z kolei w Polsce na mieszkalnictwo przypada najniższy udział wydatków ze wszystkich krajów OECD, wynoszący 6% wydatków.
Gdzie ceny mieszkań są najwyższe?
Ceny mieszkań są najwyższe w Wielkiej Brytanii w stosunku do ogólnego poziomu cen w kraju, a następnie w Nowej Zelandii, Australii i Irlandii. Zarówno Polska, jak i Grecja plasują się znacznie poniżej średniej OECD – niskie koszty mieszkań częściowo wyjaśniają wysoki poziom konsumpcji mieszkań.
W Europie ceny domów wzrosły najbardziej w Turcji – a dane pokazują, że ceny domów w Turcji są 12 razy wyższe niż dziewięć lat temu w wartościach nominalnych. To stawia apartament w Stambule w ścisłej konkurencji ze słynnymi drogimi hotelami w Paryżu i Londynie.
Wśród państw członkowskich OECD najmniejszą zmianę odnotowały kraje Europy Północnej, takie jak Szwecja i Finlandia, przy czym nominalne ceny domów wzrosły od 2015 r. o ponad 4%.
Tuż za Turcją plasują się Węgry, gdzie ceny są o 166% wyższe niż w 2015 roku.
Walka z rosnącymi cenami nieruchomości
Rosnące ceny nieruchomości i czynsze – napędzane głównie rosnącym popytem ze strony zagranicznych nabywców i ciągłym wzrostem gospodarczym – utrudniają Grekom wspinanie się po szczeblach kariery na rynku nieruchomości.
Niedawna ankieta TylkoGliwice wykazała, że walka z rosnącymi cenami była główną kwestią wyborców w nadchodzących wyborach europejskich, a 68% respondentów uznało ją za priorytet.
Fundacja zbadała także związek pomiędzy ogólnym dobrobytem narodu a ilością usług mieszkaniowych, z których korzysta.
Konsumpcja mieszkaniowa była najwyższa w Polsce, a następnie w Grecji i Czechach.
Brytyjskie gospodarstwa domowe, w porównaniu z ogólnym dobrobytem kraju, zużywają znacznie mniej mieszkań niż gospodarstwa domowe we wszystkich pozostałych gospodarkach OECD z wyjątkiem Kolumbii – zdecydowanie najbiedniejszego członka tej grupy.