O nas
Kontakt

Hiszpania pokonuje Szwecję i po raz pierwszy kwalifikuje się do finału Women FIFA Football Cup

Laura Kowalczyk

Hiszpania pokonuje Szwecję i po raz pierwszy kwalifikuje się do finału Women FIFA Football Cup

Hiszpania jest najwyżej sklasyfikowaną drużyną, która pozostała w turnieju, a teraz ma szansę po raz pierwszy wygrać Puchar Świata.

Hiszpania zagra o swoje pierwsze mistrzostwo świata kobiet po tym, jak gol Olgi Carmony w 89. minucie dał La Roja zwycięstwo 2: 1 nad Szwecją we wtorkowym półfinale.

Hiszpania, która pokonała zeszłoroczny bunt swoich graczy przeciwko trenerowi Jorge Vilda, zagra w niedzielę w finale w Sydney ze zwycięzcą współgospodarza turnieju, Australii i Anglii.

Kontrowersje wokół Hiszpanii sięgają września ubiegłego roku, kiedy to 15 zawodników podpisało list narzekający na Vildę i warunki reprezentacji narodowej. Trzech z tych graczy jest w kadrze na mundial, a Vilda dzień przed meczem ze Szwecją chwaliła hiszpańską federację za wsparcie.

Teraz La Roja ma szansę zostać pierwszym mistrzem świata w piłce nożnej.

Zajmująca siódme miejsce na świecie według FIFA, Hiszpania pokonała drugą w rankingu Szwecję, co czyni ją najwyżej sklasyfikowaną drużyną pozostającą w turnieju.

„To historyczny dzień” – powiedziała Vilda. „Jesteśmy w finale, tego właśnie chcieliśmy”.

Szwecja przegrała już cztery z pięciu półfinałów i po raz czwarty zagra o trzecie miejsce.

Bramka Carmony zwieńczyła lawinę późnych bramek, w wyniku której Szwecja zremisowała, a Hiszpania wygrała 90 sekund później dzięki niespodziewanemu wynikowi.

Salma Paralluelo, 19-letni super-sub, który również strzelił zwycięskiego gola w wygranym 2:1 meczu ćwierćfinałowym z Holandią w dogrywce, strzelił gola w 81. minucie, przerywając bezbramkowy mecz. Wskazała tłumowi, aby wiwatował, a tłum myślał, że świętuje decydującego Hiszpana.

Ale uroczystość była krótka. Rebecca Blomqvist zremisowała dla Szwecji na 88. miejscu.

Następnie, zaledwie 90 sekund później, Carmona pokonał bramkarza Szwecji Zecirę Musovica zwycięzcą meczu.

Alessandra Tarantino/Copyright 2023 AP.  Wszelkie prawa zastrzeżone
Hiszpanka Olga Carmona (po prawej) świętuje zdobycie drugiego gola dla swojej drużyny podczas półfinałowego meczu piłkarskiego Mistrzostw Świata Kobiet pomiędzy Szwecją i Hiszpanią w Eden Park w Au

„To był bardzo trudny mecz. Odrobienie gola mogło być trudne, ale pokazaliśmy, że jego drużyna poradzi sobie ze wszystkim. powiedział Paralluelo. „Zasłużyliśmy na to. Zrobiliśmy ten mały krok, a teraz potrzebujemy ostatecznego pchnięcia”.

Szwedzi nigdy nie zdobyli mistrzostwa świata. Byli wicemistrzami z 2003 roku i trzykrotnie zajmowali trzecie miejsce. Szwecja zdobyła srebrne medale na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio dwa lata temu i na Igrzyskach w Brazylii w 2016 roku.

Hiszpania gra dopiero po raz trzeci w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Cztery lata temu La Roja awansował do rundy pucharowej, ale przegrał z ewentualnymi mistrzami Stanów Zjednoczonych.

„Teraz jest finał. Myślę, że musimy robić to, co robiliśmy w każdym meczu” – powiedział Paralluelo. „Pokonaliśmy każde wyzwanie, a teraz stoimy w obliczu ostatecznego wyzwania, wielkiego”

Hiszpania dominowała w posiadaniu piłki i miała lepsze okazje w pierwszej połowie. Podmuch Carmony z górnej części pola karnego był niskim strzałem, który leciał obok bramki. Obrona Szwecji, która pozwoliła na zdobycie zaledwie dwóch bramek w turnieju, utrzymała się.

Putellas zaatakował Filippę Angeldala przed podaniem dośrodkowania w 35. minucie, ale Magdalena Eriksson była na miejscu, aby go usunąć.

Bramkarz Hiszpanii Cata Coll zanurkował, by obronić strzał Fridoliny Rolfo w późnej połowie, a następnie wybił piłkę z rzutu rożnego, aby mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Szwecja miała energię na rozpoczęcie drugiej połowy, ale Hiszpania wciąż miała swoje szanse. Główka Paralleulo w 63. minucie przeleciała nad bramką.

Alba Redondo leżała na ziemi przed bramką, ale dotknęła piłki nogą i wydawało się, że zdobyła gola w 71. minucie, ale była tuż obok bramki i piłka utknęła w bocznej siatce.

Było kilka napiętych momentów, kiedy bramka Paralluelo została sprawdzona przez wideorecenzję, ale bramka została uznana.

Na mecz w Eden Park w Auckland było 43 217 fanów.