O nas
Kontakt

Niektórzy zwolnieni pracownicy zamiast wykonywać tradycyjną pracę, zajmują się tworzeniem treści

Laura Kowalczyk

Content creator Cynthia Huang Wang works below the San Francisco-Oakland Bay Bridge in San Francisco, Monday, April 8, 2024.

Tworzenie treści jest atrakcyjne dla zwolnionych pracowników poszukujących elastyczności.

Grace Xu na TikToku ogłosiła około 300 000 obserwujących, że została zwolniona.

Ale i tak planowała wybrać inną karierę jako twórczyni treści.

„Myślę, że decyzja została podjęta w moim imieniu” – powiedziała widzom w filmie opublikowanym na początku tego roku. „Wszechświat przemówił” – dodała.

Pomimo dobrej kondycji amerykańskiego rynku pracy, tysiące ludzi zostało bez pracy, a zatrudnienie ograniczone było do kilku branż.

Ale niektórzy ludzie, jak 26-letni Xu, zamiast wracać do tradycyjnej pracy, tworzą nowe ścieżki.

Dzięki tworzeniu treści online mogą zarabiać na reklamach i umowach z markami podczas tworzenia filmów w mediach społecznościowych.

Według Goldman Sachs Research w branży o wartości szacunkowej 250 miliardów dolarów (231,6 miliarda euro) cztery procent światowych twórców treści zarabia ponad 100 000 dolarów (92 600 euro) rocznie.

YouTube, uważany przez twórców za jedną z bardziej dochodowych platform, ma ponad 3 miliony kanałów w swoim Programie Partnerskim YouTube, na którym twórcy zarabiają.

Rzecznik powiedział, że w ciągu ostatnich trzech lat platforma wypłaciła ponad 70 miliardów dolarów (64,8 miliarda euro).

Tymczasem według rzecznika firmy TikTok odnotował 15-procentowy wzrost monetyzacji użytkowników.

„Mniej ryzykowne”

„Myślę, że większość pracowników patrzy teraz na pracodawców i nie myśli już, że znajdą bezpieczeństwo – trwałe bezpieczeństwo – w pracy” – powiedziała Sarah Damaske, która studiuje pracę i stosunki pracy oraz socjologię na Penn State.

„Myślę, że mniej ryzykowne jest zrobienie czegoś takiego jak pójście i bycie twórcą treści, ponieważ zatrudnienie u tradycyjnego pracodawcy jest o wiele bardziej ryzykowne”.

Pandemia zmieniła również sposób, w jaki pracownicy postrzegają pracę – wielu woli bardziej elastyczny harmonogram i możliwość pracy z domu.

W przypadku Xu pandemia pozwoliła jej na nowo odkryć swoje hobby i zaczęła tworzyć treści na TikToku jako @amazingishgrace.

Jej klapki oszczędnościowe, wszystkie szyte ręcznie, stały się popularne i stale zyskiwały rzeszę fanów.

„Musisz po prostu wierzyć, że kiedy twoje życie stanie się dla ciebie szeroko otwarte, to samo nadejdzie” – powiedziała – „w przeciwnym razie doprowadzisz się do szaleństwa, myśląc o tym”.

Wymaga czasu i zasobów

Według Brooke Erin Duffy, profesor komunikacji na Cornell University, wiele osób zaczyna zajmować się tworzeniem treści w pełnym wymiarze godzin dopiero wtedy, gdy zobaczą korzyści z włożonej pracy. Albo są do tego zmuszani, jako droga powrotu do zatrudnienia.

Duffy twierdzi, że przekształcenie tworzenia treści w udaną karierę wymaga czasu, energii i zasobów.

„Myślę, że jeśli zrobisz coś takiego, musisz być gotowy na porażkę i nie zarobić dużo pieniędzy” – twierdzi mama Pot Roast, twórczyni treści.

Niektórzy twórcy treści polegają na oszczędnościach wynikających ze swojej tradycyjnej kariery zawodowej, aby wypełnić luki w oczekiwaniu.

Cynthia Huang Wang próbowała swoich sił w pełnoetatowym tworzeniu treści po zwolnieniu z pracy w marketingu marki w lutym 2023 r.

W styczniu zamieściła na TikToku post o powrocie na rynek pracy, aktualizując swoje CV i zabierając ze sobą 164 000 obserwujących.

Wang stwierdziła, że ​​w miarę poprawy sytuacji na rynku pracy widzi atrakcyjność powrotu do stabilnych dochodów. Urlop macierzyński w pracy korporacyjnej również jest atrakcyjny, ponieważ ona i jej mąż rozważają założenie rodziny.

Istnieją jednak ograniczenia co do tego, po co jest gotowa wrócić, w tym wynagrodzenie, tytuł i praca, którą jest zainteresowana.