Według raportu Spotify Loud & Clear liderem pod względem występów w językach innych niż angielski są hiszpański, niemiecki, portugalski, francuski i koreański.
Staje się coraz bardziej oczywiste, że mówienie po angielsku nie jest już warunkiem globalnego sukcesu muzycznego w erze streamingu.
Po tym, jak w raporcie Luminate dotyczącym muzyki na koniec roku 2023 wykazano, że coraz więcej młodych amerykańskich słuchaczy skłania się ku „muzyce świata” w językach innych niż angielski, raport Spotify Loud & Clear potwierdził, że słuchacze na całym świecie mają coraz bardziej zróżnicowane gusta muzyczne.
Z rocznego raportu na temat ekonomii muzyki, który został opublikowany dzisiaj (wtorek, 19 marca), wynika, że ponad połowa artystów, którzy wygenerowali w Spotify co najmniej 10 000 dolarów (9220 euro), pochodzi z krajów, w których angielski nie jest pierwszym językiem.
Najpopularniejszymi językami poza angielskim były hiszpański, niemiecki, portugalski, francuski i koreański. W 2023 r. ogromny wzrost odnotowano także w językach hindi, indonezyjskim, pendżabskim, tamilskim i greckim.
Inne wnioski z raportu Spotify Loud & Clear ujawniły, że artyści współpracujący z niezależnymi wytwórniami zyskali popularność w streamingu – po raz pierwszy w historii katalogi artystów niezależnych i artystów „zrób to sam” reprezentowały około połowę wszystkich przychodów wygenerowanych w Spotify w 2023 r., łącznie 4,5 dolara. miliardów (4,1 miliardów euro).
Szwedzki gigant zajmujący się streamingiem twierdzi, że streaming otworzył drzwi szerszej gamie artystów, którzy przed pojawieniem się streamingu mieliby trudności z utrzymaniem się ze swojej muzyki.
„Zdecydowana większość artystów korzystających ze Spotify nie miałaby muzyki na półce w epoce płyt CD” – stwierdza raport. „Gdybyś miał wymienić wszystkich artystów w Spotify, według tego, ile wygenerowali pieniędzy, nawet 50-tysięczny artysta zarobił co najmniej 16 500 dolarów (15 200 euro) od samego Spotify”.
Z raportu wynika, że liczba ta jest również znacznie większa, jeśli weźmie się pod uwagę przychody z innych platform streamingowych.
W ostatnich miesiącach Spotify przeprowadziło ofensywę wdzięku, odpowiadając na krytykę, że nie płaci artystom sprawiedliwie za ich pracę.
Na początku 2024 r. firma wdrożyła nowe zasady dotyczące sposobu płacenia tantiem, w tym kontrowersyjne posunięcie polegające na demonetyzowaniu utworów, które mają mniej niż 1000 odtworzeń.
Kierownictwo Spotify twierdzi, że nowe podejście pomoże uzyskać więcej pieniędzy dla artystów. – powiedział dyrektor zarządzający Spotify UK Tom Connaughton Opiekun w ubiegłym roku, że zmiany „przyniosą wschodzącym i profesjonalnym artystom kolejny miliard dolarów (921 000 euro) w ciągu najbliższych pięciu lat”.
„Nadal istnieją źli aktorzy, którzy próbują ukraść pieniądze z puli, która powinna trafiać do ciężko pracujących, wschodzących i profesjonalnych artystów” – dodał.