Jak dotąd zaledwie dziesięć krajów w bloku wykluczyło chińskich producentów sprzętu z sieci, zgodnie z zaleceniem Komisji Europejskiej.
Dane Komisji Europejskiej pokazują, że zaledwie dziesięć krajów UE zakazało lub ograniczyło korzystanie z dostawców usług telekomunikacyjnych uznanych za stwarzających wysokie ryzyko w zakresie infrastruktury sieci 5G.
Jak wynika z opublikowanej dzisiaj (12 lutego) aktualizacji rzecznika Komisji, prawie wszystkie państwa członkowskie wprowadziły ramy regulacyjne mające na celu ograniczanie chińskich dostawców, takich jak Huawei i ZTE, ale tylko garstka, np. Szwecja i Łotwa, faktycznie z nich skorzystała. ).
Dane opublikowane przez dyrektora UE dla TylkoGliwice pokazują, że od poprzedniej aktualizacji zeszłego lata niewiele się poprawiło, a duzi gracze, tacy jak Niemcy, proponują jedynie, aby operatorzy telekomunikacyjni usunęli wszystkie krytyczne elementy swoich sieci rdzeniowych 5G do 2026 roku.
W 2018 r. Huawei i jego konkurent ZTE spotkały się z ogólnoświatową reakcją, gdy rządy Japonii, USA i UE wykluczyły producentów z przetargów publicznych i budowy sieci telekomunikacyjnych ze względu na zarzuty o szpiegostwo i obawy dotyczące powiązań z chińskim państwem.
Huawei, który działa w ponad 170 krajach, zawsze zaprzeczał jakimkolwiek powiązaniom z rządem Chin i twierdził, że jest prywatną firmą, w całości należącą do jej pracowników.
ZTE stwierdziło również, że „z zadowoleniem przyjmuje zewnętrzną, niezależną weryfikację bezpieczeństwa” i wyraziło chęć współpracy z organami regulacyjnymi w celu zapewnienia bezpieczeństwa produktów i infrastruktury.
W 2020 r. komisja przedstawiła zestaw narzędzi 5G, który umożliwi rządom krajowym ograniczanie głównych zagrożeń dla cyberbezpieczeństwa poprzez dywersyfikację dostawców i wykluczanie dostawców wysokiego ryzyka, w tym Huawei i ZTE, a w czerwcu ubiegłego roku organ wykonawczy UE wezwał państwa członkowskie do „bezzwłocznego” wdrożenia tych norm. .
Wdrożenie 5G
Biorąc pod uwagę konsekwencje dla rynku wewnętrznego UE oraz najważniejszych części społeczeństwa i gospodarki, bezpieczeństwo sieci telekomunikacyjnych pozostaje „głównym priorytetem” – stwierdziła wówczas Komisja. Ostrzega się jednak również, że Europa zbyt wolno wdraża sieci nowej generacji, co potencjalnie utrudnia nowe technologie, takie jak sztuczna inteligencja.
Grupa lobbystów telekomunikacyjnych ETNO stwierdziła, że UE potrzebuje znacznych dodatkowych inwestycji, aby osiągnąć swój cel, jakim jest pełny zasięg sieci 5G i pełny zasięg gigabitowy do końca tej dekady.
W przyszłym tygodniu komisja ma opublikować długo oczekiwaną białą księgę na temat ustawy o sieciach cyfrowych, aby rozwiązać potencjalne problemy z finansowaniem infrastruktury, choć nie jest jasne, czy plan wprowadzi obowiązek stosowania środków bezpieczeństwa 5G.