TylkoGliwice Business bada oczekiwania dotyczące zatrudnienia w 21 krajach europejskich, skupiając się na najważniejszych sektorach przemysłu.
Oczekuje się, że pracodawcy publiczni i prywatni w Europie będą kontynuować rekrutację w ostatnim kwartale 2024 r.
Choć oczekiwania dotyczące zatrudnienia pozostają pozytywne we wszystkich 21 krajach europejskich objętych badaniem ManpowerGroup Employment Outlook Survey, większość państw odnotowała spadek w porównaniu z analogicznym okresem w 2023 r.
Eksperci wskazują na wpływ niedopasowania umiejętności i wolniejszego wzrostu gospodarczego jako kluczowe czynniki wpływające na oczekiwania dotyczące zatrudnienia w Europie.
W jaki sposób mierzone są oczekiwania dotyczące zatrudnienia i które kraje europejskie odnotowały najwyższe, a które najniższe wskaźniki?
Badanie ManpowerGroup, przeprowadzone wśród 40 340 pracodawców z 42 gospodarek świata, pozwoliło obliczyć prognozę zatrudnienia netto (NEO), która odzwierciedla oczekiwania dotyczące zatrudnienia.
Wskaźnik NEO oblicza się poprzez odjęcie odsetka pracodawców spodziewających się spadku aktywności rekrutacyjnej od odsetka pracodawców spodziewających się wzrostu.
Pozytywny wskaźnik NEO wskazuje, że w ciągu najbliższych trzech miesięcy więcej pracodawców planuje zwiększenie zatrudnienia niż redukcję.
Sezonowo skorygowane oczekiwania dotyczące zatrudnienia w Europie wahają się od 11% w Czechach do 32% w Szwajcarii, przy czym średnia dla tych 21 krajów wynosi 20,5%.
Wśród pięciu największych gospodarek Europy najwyższe oczekiwania dotyczące zatrudnienia odnotowano w Wielkiej Brytanii – 28%, następnie w Niemczech i Francji (po 22%), Hiszpanii (20%) i Włoszech (19%).
Tylko pięć krajów europejskich znalazło się powyżej światowej średniej wynoszącej 25%: Szwajcaria, Holandia, Wielka Brytania, Irlandia i Belgia.
Różne rządy z różnymi strategiami
„W Europie występują duże różnice w aktywności gospodarczej, sile sektorowej i zamiarach zatrudnienia, co nie jest zaskakujące w przypadku dużej grupy krajów” – powiedziała Mara Stefan, wiceprezes ds. globalnych analiz w ManpowerGroup, w wywiadzie dla TylkoGliwice Business.
„Sytuacje w różnych krajach Europy są bardzo różne, a rządy mają różne strategie radzenia sobie z presją ekonomiczną, społeczną i międzynarodową” – dodała.
Mara Stefan podkreśliła również, że bliskość konfliktu powoduje nierównomierną reakcję na tę niepewność.
„Zależność od energii/paliw jest bardzo różna, zwłaszcza w krajach takich jak Niemcy, które w dużym stopniu polegają na imporcie, oraz w Norwegii, która jest bardziej samowystarczalna” – dodała.
Spadek w ponad połowie krajów w porównaniu z ubiegłym rokiem
Średnio oczekiwania dotyczące zatrudnienia w 21 krajach europejskich spadły o 3,5 punktu procentowego (pp) między IV kw. 2023 r. a IV kw. 2024 r.
Trzynaście z 21 krajów odnotowało w tym okresie spadek w ujęciu rok do roku, podczas gdy jedynie sześć odnotowało wzrost.
Pomimo ogólnego spadku perspektyw zatrudnienia w Europie, niektóre kraje doświadczyły pozytywnej zmiany w tym okresie. Węgry (+5 pp) i Słowacja (+4 pp) odnotowały największy wzrost oczekiwań dotyczących zatrudnienia.
Z drugiej strony kilka krajów doświadczyło bardziej znaczących spadków. Portugalia odnotowała najgłębszy spadek, ze spadkiem o 16 pp między Q4 2023 a Q4 2024, a następnie Szwecja (-13 pp), Turcja (-12 pp), Austria (-11 pp) i Finlandia (-9 pp).
W miarę jak obawy związane z recesją maleją, firmy ograniczają wysiłki na rzecz zatrudniania
Zdaniem Mary Stefan, w ubiegłym roku kluczem do uniknięcia recesji było zatrudnienie i zatrudnienie.
Powiedziała: „Wiele firm zatrudniało, aby utrzymać wzrost i wyprzedzić inflację. Podobnie pracownicy często zmieniali firmy, aby uzyskać lepsze wynagrodzenie i nadążyć za rosnącymi cenami” – powiedziała.
„Oznaczało to, że kładziono duży nacisk na zatrudnianie. W miarę jak niebezpieczeństwo recesji maleje, firmy również zwalniają zatrudnianie, nie oferując wyższych wynagrodzeń, więc pracownicy również pozostają na swoich stanowiskach”.
Mara Stefan z ManpowerGroup podkreśliła również, że europejscy pracodawcy stali się ostrożniejsi od trzeciego kwartału 2023 r. ze względu na słabsze perspektywy gospodarcze i globalnego handlu, w szczególności w przypadku gospodarek nastawionych na eksport, takich jak niemiecki sektor motoryzacyjny.
„Sytuację tę pogłębiają ciągłe rozbieżności między umiejętnościami pracowników a potrzebami pracodawców” – dodała.
Pozytywny NEO nie oznacza, że pracodawcy nie planują redukcji. W rzeczywistości, po przeanalizowaniu szczegółów, 18% europejskich pracodawców spodziewa się redukcji siły roboczej, podczas gdy 38% przewiduje zatrudnienie.
Ponieważ dane te nie są korygowane sezonowo, mogą wystąpić niewielkie różnice w porównaniu z sezonowo skorygowanymi danymi dotyczącymi oczekiwań dotyczących zatrudnienia, o których mowa powyżej.
W Szwajcarii, Norwegii, Holandii i Irlandii 45% lub więcej pracodawców spodziewa się zatrudnić pracowników w ostatnim kwartale tego roku. Z drugiej strony Rumunia jest liderem pod względem oczekiwanych redukcji siły roboczej na poziomie 25%, a następnie Turcja (23%) i Słowacja (22%).
Oczekiwania dotyczące zatrudnienia różnią się w zależności od kluczowych sektorów przemysłu
Najlepsze perspektywy zatrudnienia w regionie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki (EMEA) mają sektory technologii informatycznych (31%) oraz finansów i nieruchomości (28%).
Jednakże dotyczy to przede wszystkim Europy, gdyż region ten obejmuje 21 państw europejskich, podczas gdy Bliski Wschód i Afrykę reprezentują tylko dwa: Izrael i Republika Południowej Afryki.
Najgorsze perspektywy zatrudnienia odnotowano w sektorze energetycznym i usług komunalnych, gdzie wskaźnik ten wyniósł 6%. Dane globalne nieznacznie różnią się od tych w regionie.
Wśród krajów europejskich Belgia odnotowała najwyższe oczekiwania dotyczące zatrudnienia w sektorze opieki zdrowotnej i nauk przyrodniczych – 62%.
W sektorze technologii informatycznych Holandia odnotowała najwyższy wskaźnik NEO – 49%. Pomimo że sektor ten ma najlepsze ogólne perspektywy zatrudnienia, Rumunia zgłosiła negatywne oczekiwania, z wskaźnikiem NEO na poziomie -3%.
„Utrzymujące się dobre perspektywy w sektorze IT zwiększają popyt na talenty techniczne, zwłaszcza że firmy z każdej branży priorytetowo traktują kwestię sztucznej inteligencji” — powiedział Jonas Prising, prezes i dyrektor generalny ManpowerGroup.