Mitsotakis prosi wyborców, aby nie patrzyli na atrakcyjność znanych nazwisk na kartach do głosowania, ale bardziej niepokojące są codzienne problemy, takie jak rosnące ceny.
Premier Grecji Kyriakos Mitsotakis przedstawił kandydatów swojej rządzącej partii Nowa Demokracja na czerwcowe wybory do Parlamentu Europejskiego.
Na karcie do głosowania Nowej Demokracji znalazło się wiele znanych twarzy, takich jak prezenterzy telewizyjni, dziennikarze i medaliści olimpijscy.
Mitsotakis poprosił jednak greckich wyborców, aby wyszli poza atrakcyjność znanego nazwiska i zwrócili uwagę na mniej rozpoznawalnych kandydatów.
Jednak w przypadku zwykłych Greków do lokali wyborczych kierują się codzienne sprawy, w których priorytetami są inflacja i koszty życia.
A niektórzy z nich nie są szczęśliwi.
„Rząd twierdzi, że pomoże rolnikom, podnosząc ceny nawozów” – powiedział TylkoGliwice jeden z rolników. „Ale do tej pory niczego nie widzieliśmy. Ukarzemy ich w tych wyborach, bo nic nie zrobili z wysokimi cenami”.
W tym kontekście Mitsotakis wezwał Greków, aby podczas czerwcowego głosowania w UE przesłali sygnał stabilności, powołując się na niestabilność geopolityczną i wyzwania finansowe.
„Sytuacja stała się bardzo trudna” – oznajmił podczas ogłaszania listy. „Dlatego niezwykle ważne jest, aby silny głos naszego kraju był słyszalny w zmieniającej się Europie.
„Dlatego głosujemy w wyborach 9 czerwca”.
Znane twarze
Wśród 42 kandydatów na liście Nowej Demokracji wyróżniającym się nazwiskiem jest Fredi Beleri.
Jest greckim burmistrzem-elektem albańskiego miasta Chimara i obecnie odsiaduje wyrok dwóch lat więzienia za kupowanie głosów.
Sprawa ta zaostrzyła napięcia między Tiraną a Atenami, a greckie ministerstwo spraw zagranicznych zakwestionowało obiektywność albańskiego systemu sądownictwa.
„Wybiórcze wykonywanie orzeczeń sądów i przesądzanie orzeczeń sądów jest niezgodne z praworządnością” – stwierdziło ministerstwo w oświadczeniu.