O nas
Kontakt

Szkockie wyspy zagrożone obecnym kryzysem promowym

Laura Kowalczyk

Szkockie wyspy zagrożone obecnym kryzysem promowym

Mieszkańcy i przedsiębiorstwa debatują, czy pozostać na wyspach, czy też przenieść się ze względu na wycofywanie usług i zaległości w świadczeniu usług spowodowane starzejącą się flotą.

Przyszłość wielu społeczności wyspiarskich w Szkocji jest zagrożona z powodu zawodności przestarzałych promów w tym kraju, co poważnie wpłynęło na możliwość podróżowania wyspiarzy na kontynent w celu leczenia i uniemożliwiło dotarcie do wyspiarzy niezbędnych dostaw.

Większość wysp na zachodzie Szkocji jest zależna od usług spółki publicznej o nazwie Caledonian MacBrayne.

Średni wiek floty promowej wynosi ponad 24 lata, a wiele dużych statków jest nawet starszych.

Na starzejących się łodziach coraz częściej pojawiają się awarie prowadzące do opóźnień i odwołań, a problem ten pogłębiają opóźnienia i ogromne przekroczenia kosztów budowy nowych promów, a proces ten jest utrudniony przez oskarżenia Szkotów o złe zarządzanie finansami i niekompetencję. rząd.

W rezultacie promy zostały przeniesione z trasy na trasę, aby zapewnić tak zwane usługi „linii ratunkowej”.

Niedawno miały miejsce protesty po zawieszeniu na prawie cały miesiąc połączeń South Uist-Mallaig, a w niektórych przypadkach lokalne sklepy w społecznościach wyspiarskich musiały racjonować podstawowe produkty, takie jak mleko i chleb.

Angus Campbell z Ferries Community Board, grupy utworzonej w celu zapewnienia, aby operatorzy wysłuchali opinii osób korzystających z usług, powiedział TylkoGliwice, że zmiany dotyczyły prawie każdej trasy w pewnym momencie, dodając: „Gdziekolwiek zaczniesz usuwać przepustowość, aby wypełnić pustkę”. . gdzie indziej zostawiasz pustkę w serwisie”.

AFP
MV Lochnevis, Loch Nibheis w języku gaelickim, został zbudowany w 2000 roku.

Powiedział, że stan usług promowych zagraża przyszłej rentowności wysp, ponieważ ludzie zastanawiają się, czy powinni wyjechać.

„Gdziekolwiek się udasz, słyszysz o ludziach, którzy musieli podjąć decyzję o opuszczeniu wysp, ponieważ mogą czuć, że nie mają dostępu do usług” – powiedział. „Może to być służba zdrowia, a może po prostu są zmęczeni życiem i nie wiedzą, czy towary dotrą, czy nie.

„Szczególnie w sektorach zależnych od usług promowych toczy się wiele debat na temat tego, czy powinny one nadal opierać się na wyspach, czy też powinny przenieść się na kontynent, gdzie nie będą musiały borykać się z bólem głowy i dodatkowymi awariami promów. ”

Po rozmowach z wyspiarzami w ramach konsultacji wie, że takie obawy zgłaszali młodzi i starsi z różnych powodów.

„Znały się przykłady osób opuszczających osoby starsze, myśląc, że powinny odejść, aby zapewnić sobie lepszą jakość życia, więc nie ma wątpliwości, że to przynosi efekty” – stwierdził. „Na drugim końcu szkoły, próbując przekonać młodych ludzi, że na wyspach czeka ich przyszłość, negatywne nastawienie wokół promów sprawiło, że wielu z nich zdecydowało: „nie dla mnie, DZIĘKI”.

„Myślę, że osiągnęliśmy punkt, w którym niedoinwestowanie w infrastrukturę trwa już tyle lat, że czas dogonił znaczną część floty” – dodał.

Operatorzy i rząd bronią swojego rekordu

Szkocki rząd od kilku lat znajduje się w defensywie w związku z fiaskiem promu, a partie opozycji wyczuwają krew w wodzie.

Szczególnym punktem spornym są gwałtownie rosnące koszty wymiany dwóch promów, do ponad 300 mln euro każdy, przy wielokrotnych wezwaniach rządu do uznania, że ​​lepiej byłoby zburzyć te dwa statki i zbudować je za granicą niż w Szkocji . stoczni, chociaż mogłoby to być politycznie niesmaczne.

Fakt, że termin dostarczenia statków zastępczych był opóźniony o ponad sześć lat, został opisany przez jednego z konserwatywnych polityków jako „najnowszy kopniak w zęby podatników i zdradzonych wyspiarzy w niekończącym się skandalu”.

„Humza Yousaf musi zakończyć tajemnicę, uczciwie dokonać zmian i powiedzieć nam, o ile wyższe będą rzeczywiste koszty tych promów dla podatników” – powiedział szkocki pierwszy minister. Douglasa Rossaniedawno przywódca szkockich konserwatystów.

Latem, gdy sprawa się przeciągała, Ross ponownie skrytykował rząd za opóźnienia promów trwające ponad pół dekady, mówiąc, że „niepowodzenie SNP w zapewnieniu sieci promów rujnuje funkcjonowanie ludzi, szkodzi przedsiębiorstwom, kosztuje miejsca pracy i doprowadza wyspiarzy do rozpaczy.” ”, wraz z rosnącymi wezwaniami do rekompensat dla przedsiębiorstw wyspiarskich – takich jak hotele i pensjonaty – które utraciły przychody z powodu fatalnego stanu i zawodności usług promowych na wyspie.

Szkocki rząd powiedział TylkoGliwice, że „jest w pełni zaangażowany w inwestowanie w nasze usługi promowe”, zrzucając winę na „problemy techniczne” na opóźnienia w corocznej konserwacji niektórych łodzi, które doprowadziły do ​​odwołań rejsów.

„Wiemy, że każdy odwołany żagiel może mieć znaczący wpływ, dlatego kontynuujemy współpracę z operatorami i CMAL, aby poprawić niezawodność i odporność”.

Do końca 2025 r. sześć nowych statków ma rozpocząć obsługę połączenia między szkockimi wyspami a kontynentem, a program wymiany małych statków ma rozpocząć się przed końcem roku kalendarzowego.