O nas
Kontakt

UE zwraca się do Big Tech, aby pomóc w uodpornieniu wyborów na głębokie fałszerstwa

Laura Kowalczyk

UE zwraca się do Big Tech, aby pomóc w uodpornieniu wyborów na głębokie fałszerstwa

Duże platformy technologiczne, w tym TikTok, X i Facebook, będą wkrótce musiały identyfikować treści generowane przez sztuczną inteligencję, aby chronić nadchodzące wybory europejskie przed dezinformacją.

„Wiemy, że rozpoczynający się w Unii Europejskiej okres wyborczy będzie celem albo ataków hybrydowych, albo wszelkiego rodzaju zagranicznych ingerencji” – powiedział w środę europejskim prawodawcom w Strasburgu komisarz ds. rynku wewnętrznego Thierry Breton. „Nie możemy stosować środków półproduktów”.

Breton nie powiedział, kiedy dokładnie firmy będą zmuszone oznaczać zmanipulowane treści zgodnie z unijną ustawą o moderowaniu treści, ustawą o usługach cyfrowych (DSA). Breton nadzoruje dział Komisji egzekwujący DSA w największych europejskich mediach społecznościowych i platformach wideo, w tym na Facebooku, Instagramie i YouTube.

Łatwe do wykonania deepfakes pojawiły się już w kampaniach na całym świecie. Deepfake dźwiękowy podszywający się pod prezydenta USA Joe Bidena wywołał wiele zaniepokojeń polityków w ciągu roku, w którym odnotowano rekordową liczbę wyborów.

Europejczycy oddadzą głosy w wyborach do nowego parlamentu obejmującego cały blok w czerwcu, podczas gdy Amerykanie pójdą do urn, aby wybrać nowego prezydenta w listopadzie.

W obliczu rosnącej presji niektóre firmy, w tym twórca ChatGPT OpenAI, oświadczyły, że zaczną oznaczać fałszywe obrazy. Meta powiedziała we wtorek, że „w nadchodzących miesiącach” zacznie oznaczać obrazy wygenerowane przez sztuczną inteligencję na Instagramie, Facebooku i w Threads.

Wiele osób w Europie ma nadzieję, że DSA zapewni większą odpowiedzialność głównych firm z branży mediów społecznościowych za sposób, w jaki chronią wybory przed dezinformacją.

Bardzo duże platformy internetowe muszą podjąć działania ograniczające szeroko rozumiane ryzyka systemowe, w tym potencjalne negatywne skutki dla procesów wyborczych. Muszą także dopilnować, aby ich platformy nie były wykorzystywane do skoordynowanych kampanii manipulacyjnych, takich jak fabryki botów wzmacniających dezinformację.

Breton powiedział również, że do marca Komisja wyda wytyczne dla bardzo dużych platform internetowych dotyczące środków, jakie należy podjąć w celu przeciwdziałania dezinformacji wyborczej. „W szczególności opiszemy, co platforma będzie musiała zrobić, aby upewnić się, że działa zgodnie z DSA, jeśli chodzi o () uczciwość wyborów” – powiedział.

Dodał, że platformy będą musiały stworzyć „mechanizm szybkiego reagowania na każdy rodzaj incydentu” oraz że przeprowadzone zostaną ćwiczenia symulacyjne, aby upewnić się, że takie systemy działają.