O nas
Kontakt

VW po raz pierwszy w swojej 87-letniej historii planuje zamknąć niemieckie fabryki

Laura Kowalczyk

The headquarters of car maker Volkswagen is shown in Wolfsburg, Germany, 9 December, 2021.

Miejsca pracy w VW w Niemczech mają być chronione do 2029 r., ale teraz firma może wycofać się z tej obietnicy.

Niemiecki producent samochodów Volkswagen twierdzi, że trudności w sektorze motoryzacyjnym zmuszają go do nie wykluczania zamknięć fabryk w swoim kraju i porzucenia wieloletniego zobowiązania do ochrony miejsc pracy, obowiązującego od 1994 r., które zabraniałoby zwolnień do 2029 r.

„Europejski przemysł motoryzacyjny znajduje się w bardzo wymagającej i poważnej sytuacji” – stwierdził w poniedziałkowym oświadczeniu Oliver Blume, dyrektor generalny Grupy Volkswagen.

Podał przy tym pojawienie się nowych konkurentów na rynkach europejskich, pogorszenie pozycji Niemiec jako lokalizacji produkcyjnej i potrzebę „zdecydowanego działania”.

Thomas Schaefer, dyrektor generalny działu pojazdów pasażerskich Volkswagena, powiedział, że wysiłki mające na celu cięcie kosztów „przynoszą owoce”, ale „trudne wiatry stały się znacznie silniejsze”.

Europejscy producenci samochodów stają w obliczu zwiększonej konkurencji ze strony tanich chińskich samochodów elektrycznych.

Wyniki półroczne firmy wskazują, że nie uda jej się osiągnąć celu, jakim są oszczędności w wysokości 10 miliardów euro do 2026 r., twierdzi spółka.

Dyskusja na temat zamknięć i zwolnień dotyczy głównej marki firmy – Volkswagena.

Zysk operacyjny głównej marki spadł do 966 mln euro (1,1 mld dolarów) z 1,64 mld euro w roku poprzednim.

W grupie tej znajdują się także luksusowe marki Audi i Porsche, które osiągają wyższe marże zysku niż mainstreamowe pojazdy Volkswagena, a także SEAT i Skoda.

Firma próbowała obniżyć koszty poprzez wcześniejsze przechodzenie na emeryturę i wykupy spółek, aby uniknąć przymusowych zwolnień, ale obecnie twierdzi, że te środki mogą nie wystarczyć.

Dodatkowe środki mające wpływ na fabryki lub gwarancje pracy będą negocjowane z przedstawicielami pracowników.

Według agencji informacyjnej dpa zamknięcie fabryki byłoby pierwszym takim wydarzeniem od zamknięcia amerykańskiej fabryki VW w Westmoreland w Pensylwanii w 1988 roku.

Urzędnicy związkowi i przedstawiciele pracowników zaatakowali pomysł zamknięć lub zwolnień.

Podejście zarządu jest „nie tylko krótkowzroczne, ale i niebezpieczne, ponieważ grozi zniszczeniem serca Volkswagena” – stwierdził na stronie internetowej firmy Thorsten Groeger, główny negocjator z VW w imieniu związku zawodowego IG Metall.

Daniela Cavallo, główna przedstawicielka pracowników, oświadczyła, że ​​„kierownictwo zawiodło… Konsekwencją jest atak na naszych pracowników, nasze zakłady i nasze układy zbiorowe. Nie będzie dla nas zamknięć fabryk. »

Gubernator Dolnej Saksonii w Niemczech, zasiadający w zarządzie firmy, zgodził się, że firma musi podjąć działania, ale wezwał Volkswagena, aby unikał zamykania fabryk poprzez naciskanie na alternatywne sposoby obniżenia kosztów: „Rząd stanowy zwróci szczególną uwagę na do tego” – stwierdził w oświadczeniu przekazanym przez agencję informacyjną dpa.