Od października część Kanału Juliana w Limburgii będzie osuszana przez sześć miesięcy. Wywoływanie oburzenia wśród kapitanów, ponieważ będzie ich to kosztować dwudniowy objazd i miliony euro dodatkowych wydatków.
Od października tego roku odcinek Kanału Juliana w Limburgii, rozciągający się pomiędzy Berg aan de Maas i Born, będzie osuszany przez kolejne sześć miesięcy. W celu przeprowadzenia prac naprawczych.
Ten odcinek o długości 2,5 mili wywołał oburzenie wśród kapitanów, ponieważ alternatywna trasa zajmuje dwa dni, a dodatkowe koszty szacowane są na 4 miliony euro dziennie.
Objazd prowadzi statki przez śluzę w Limmel, Maastricht i przez Antwerpię, gdzie również trwają prace remontowe. Władze belgijskie sugerują trasę opłynięcia przez Kanał Juliana.
Kanał stanowi ważny szlak żeglugowy łączący porty w Holandii, Belgii i Francji, a od 2022 r. Rijkswaterstaat podejmuje wysiłki na rzecz jego pogłębienia i rozbudowy.
Jednakże grodza, pierwotnie zbudowana w tym celu, a niedawno naprawiona, musi teraz zostać zdemontowana ze względu na wyciek. Wcześniej w pobliżu grodzy doszło do prawie ośmiu wypadków.