O nas
Kontakt

Wymykające się spod kontroli pożary w Teksasie powodują zamknięcie obiektu produkującego broń nuklearną

Laura Kowalczyk

Flower Mound firefighters respond to a fire in the Texas Panhandle.

Zakładowi demontującemu amerykańskie głowice nuklearne grozi niebezpieczeństwo pożaru, który strawił ponad 1000 kilometrów kwadratowych ziemi.

W środę wcześnie rano w Teksasie panhandle przetoczyły się pożary, powodując ewakuacje, przerwy w dostawie prądu i zamknięcie obiektu produkującego broń nuklearną.

Silny wiatr, sucha trawa i wyjątkowo wysokie temperatury w dalszym ciągu podsycają pożary, które nie mają zamiaru ustać.

Lokalne władze ratunkowe podały, że nieznana liczba domów i innych budynków w hrabstwie Hutchinson została uszkodzona lub zniszczona.

Główny zakład zajmujący się montażem i demontażem amerykańskiego arsenału nuklearnego zamknął swoją działalność we wtorek wieczorem.

„Ewakuowaliśmy z miejsca zdarzenia nasz, nieistotny personel, jedynie ze względu na zachowanie dużej ostrożności” – powiedział podczas konferencji prasowej Laef Pendergraft, rzecznik Biura Produkcji Narodowej Administracji Bezpieczeństwa Jądrowego w firmie Pantex.

„Mamy jednak dobrze wyposażoną straż pożarną, która została przeszkolona pod kątem takich scenariuszy, a zatem jest na miejscu, obserwuje i jest gotowa w przypadku wystąpienia jakiejkolwiek rzeczywistej sytuacji awaryjnej na terenie elektrowni”.

Wcześnie w środę firma Pantex opublikowała w serwisie X informację, że zakład „jest otwarty w normalnej pracy na dzienną zmianę” i że wszyscy pracownicy mają stawić się do pracy zgodnie z przydzielonym im harmonogramem.

Od 1975 roku Pantex jest głównym miejscem montażu i demontażu broni nuklearnej w USA. Ostatnią nową bombę zmontował w 1991 r. podczas demontażu tysięcy.

Zakład Pantex w pobliżu Amarillo w Teksasie.
Zakład Pantex w pobliżu Amarillo w Teksasie.

Według Texas A&M Forest Service republikański gubernator Greg Abbott ogłosił stan klęski żywiołowej dla 60 hrabstw, ponieważ największy pożar, Smokehouse Creek Fire, strawił prawie 1040 kilometrów kwadratowych ziemi.

Oznacza to, że od pierwszego wybuchu w poniedziałek wielkość pożaru wzrosła ponad dwukrotnie.

Władze nie powiedziały, co mogło być przyczyną pożaru, który trawił słabo zaludnione hrabstwa otoczone pagórkowatymi równinami.

„Wzywa się Teksańczyków, aby ograniczyli działania, które mogłyby wywołać iskry, i podjęli środki ostrożności, aby zapewnić bezpieczeństwo swoim bliskim” – powiedziała Abbott.

Prognoza pogody dała strażakom nadzieję – w czwartek niższe temperatury, mniej wiatru i możliwe opady deszczu. Na razie sytuacja w kilku obszarach jest nadal tragiczna.

W Borger, społeczności liczącej około 13 000 mieszkańców, położonej około 40 kilometrów na północ od Pantex, personel służb zarządzania kryzysowego hrabstwa Hutchinson zaplanował konwój, który miał zabrać ewakuowanych z jednego schronu do drugiego przed spodziewanymi przerwami w dostawie prądu.

W miarę napływania nakazów ewakuacji władze hrabstwa i miasta prowadziły transmisję na żywo na Facebooku i próbowały odpowiedzieć na pytania spanikowanych mieszkańców.

Urzędnicy błagali ich, aby włączyli powiadomienia alarmowe w telefonach komórkowych i byli gotowi do natychmiastowej ewakuacji. Opisali, że na niektórych drogach po obu stronach panuje pożar, a zasoby są wyczerpane do granic możliwości.

Ludzie publikowali na Facebooku posty na temat swoich ulic i społeczności, mając nadzieję na dobre wieści. Częściej odpowiedź brzmiała: albo jakiś obszar doznał uszkodzeń, albo nic nie wskazywało jeszcze na to, jak sobie radził.

Narodowa Służba Meteorologiczna wydała ostrzeżenia typu czerwona flaga i alarmy o niebezpieczeństwie pożarowym dla kilku innych stanów.

Silne wiatry osiągające prędkość ponad 64 kilometrów na godzinę w połączeniu z wysokimi temperaturami, niską wilgotnością i suchą zimową roślinnością sprawiają, że warunki sprzyjają pożarom.