Były prezydent brał już udział w wyborach w Katalonii z zagranicy, znajdując się na szczycie list swojej partii zarówno w 2017, jak i 2021 roku.
Carles Puigdemont, były prezydent Katalonii, ogłosił w czwartek swoje plany kandydowania na stanowisko szefa rządu Katalonii, siedem lat po opuszczeniu Hiszpanii w następstwie jednostronnej deklaracji niepodległości Katalonii w 2017 r.
Podczas spotkania w ratuszu Elna na południu Francji wraz z kierownictwem swojej partii Puigdemont ogłosił swój plan przewodzenia partii Junts Per Catalonia w nadchodzących wyborach zaplanowanych na 12 maja.
Puigdemont uciekł z Hiszpanii w październiku 2017 r., ukrywając się w bagażniku samochodu, po zawieszeniu autonomii Katalonii i odwołaniu jej rządu przez konserwatywną administrację Mariano Rajoya, powołując się na art. 155 hiszpańskiej konstytucji. Od czasu ucieczki były prezydent przebywa na dobrowolnym wygnaniu w Belgii, unikając nakazu aresztowania wydanego w związku z jego rolą w dążeniu do niepodległości.
Nie będzie to pierwszy przypadek, gdy Puigdemont starał się o wybory w Katalonii od czasu ucieczki do Belgii. Przewodził liście swojej partii w wyborach w 2017 r. i 2021 r., nie wracając do Hiszpanii na kampanie ani nie ubiegając się o certyfikat zastępcy regionalnego, ponieważ ubieganie się o mandat wymagało jego obecności.
Jednak tym razem prawnik Puigdemonta, Gonzalo Boyé, oświadczył, że były prezydent planuje wrócić do Hiszpanii, nawet pod groźbą aresztowania. Środowisko Puigdemonta uważa, że w przypadku jego zatrzymania zbliżająca się amnestia umożliwiłaby szybkie zwolnienie go i umożliwienie mu wzięcia udziału w ceremonii zaprzysiężenia bez postawienia mu żadnych zarzutów.
