Niegdyś cenniejsze niż złoto, kadzidło jest nierozerwalnie związane z Omanem.
Wspomnij o kadzidle, a trudno nie od razu pomyśleć o Bożym Narodzeniu.
Cytowany w historii narodzin Chrystusa w biblijnej Księdze Mateusza, był to jeden z najcenniejszych darów (obok złota i mirry) podarowanych Dzieciątku Jezus przez trzech mędrców.
Ale ta starożytna, aromatyczna żywica drzewna to coś więcej niż tylko jej biblijne skojarzenie. Staje się to od razu jasne podczas mojej pierwszej podróży do Sułtanatu Omanu, epicentrum kadzidła.
Odkrywanie Salalah: kraina kadzidła
Mistyczny, bogaty zapach kadzidła (zwanego lokalnie lubanem) jest w Omanie nieunikniony. Jest to szczególnie prawdziwe w mieście Salalah w najbardziej wysuniętej na południe prowincji Zufar, gdzie dziko rosną drzewa kadzidłowe.
Zanim jeszcze wyląduję w spalonym słońcem nadmorskim mieście, czuję pierwszy zapach. Nutę kadzidła można wyczuć w balsamie do rąk linii Oman Air, gdzie zestawy kosmetyków pochodzą od najsłynniejszej omańskiej perfumerii, wysokiej klasy omańskiej marki Amouage, która wykorzystuje kadzidło w około 60% swoich produktów. Od tego momentu zapach kadzidła nigdy nie jest mi daleko.
Gdy przemierzam ultranowoczesne, eleganckie lotnisko Salalah, z dyfuzorów klasy przemysłowej unosi się hydrolat kadzidła, który oczyszcza i odświeża powietrze.
Kiedy moja taksówka zatrzymuje się pod eleganckimi arabskimi łukami mojego hotelu, Al Baleed Resort Salalah by Anantara, zauważam trzy ozdobne drzewa kadzidłowe w błyszczących złotych doniczkach. Obiekt położony jest nad morzem, w niewielkiej odległości od Muzeum Krainy Kadzidła.
Mój pokój przypomina magiczną scenerię z opowieści Szeherezady z drzewami frangipani, latarniami z brązu i tradycyjnymi Majlis osadzenie. Powietrze unosi się delikatnym, lekko słodkim zapachem dymu kadzidłowego pochodzącego z niedawno spalonej żywicy.
W lśniącym spa z wystawną marmurową łaźnią turecką olejek kadzidłowy działa na obolałe mięśnie, a zamiast herbaty ziołowej podawane są eliksiry na bazie kadzidła.
Już po kilku godzinach spędzonych w Salalah od razu staje się jasne, dlaczego jest to kraina kadzidła.
Khor Rori i Wadi Dawkah: obiekty światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO wymagające ochrony
Salala, zwana także stolicą perfum Arabii, jest domem dla najbardziej cenionego gatunku kadzidła na świecie, Boswellia sacra, z którego pozyskuje się sok i suszy go, tworząc małe kryształki żywicy kadzidła – niegdyś warte więcej niż złoto. Żywicę spala się jako kadzidło lub destyluje na olej do różnych zastosowań. Choć ten najważniejszy gatunek pochodzi również z Jemenu i Somalii, najczęściej występuje w Omanie i odegrał główną rolę w ustanowieniu regionu jako dobrze prosperującego centrum handlowego w starożytnym świecie.
Hussain Balhaf, wewnętrzny przewodnik w Al Baleed Resort, zabiera mnie do wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO Khor Rori (Sumhuram), ufortyfikowanego miasta portowego, którego historia sięga III wieku p.n.e. i służyła niegdyś do handlu kadzidłem.
„Podczas wykopalisk znaleziono kadzielnice, w których wciąż znajdowało się kadzidło” – mówi Hussain, gdy szybko idziemy przez rozpadające się ruiny w kolorze biszkoptu, aby uniknąć upału.
Później, gdy odwiedzamy Muzeum Kadzidła, Hussain wskazuje kilka z tych palników, które wydobyto z domów w Sumhuram, a także na obszarach religijnych – coś, co nadal ma miejsce dzisiaj. Kadzidło nadal pali się w meczetach, kościołach i świątyniach na całym świecie, a jego dym symbolizuje uświęcenie i oczyszczenie.
Następnie Hussain zabiera mnie do Wadi Dawkah, kolejnego wpisanego na listę UNESCO miejsca na kamienistym, półpustynnym siedlisku drzew kadzidłowych.
„Siedemdziesiąt lat temu tę wadi (dolinę) wypełniałyby drzewa kadzidełkowe” – mówi Hussain, podając zmianę klimatu i nadmierne zbiory jako przyczyny spadku. Pokazuje mi, jak w miesiącach żniw kora jest nacinana, tak że wypływa sok. Sok ten jest następnie usuwany, w wyniku czego tworzy się drugi sok, który później wysycha i krystalizuje.
Według poprzednich obliczeń w Wadi Dawkah było tylko 1200 starych, wieloletnich drzew. Aby zwiększyć liczbę i chronić dziedzictwo Omanu, rząd zasadził plantację kadzidła i stworzył na tym terenie centrum dla zwiedzających, prowadzone we współpracy z Amouage. Jako opiekun drzew marka zapewnia zrównoważone i regulowane zbiory.
Nauka o zbiorze kadzidła z lokalnym przewodnikiem
Zbiór kadzidła to czasochłonny proces, wykonywany ręcznie i nie można go przyspieszać. Nawet po żniwach praca wciąż nie jest ukończona. Aby dowiedzieć się więcej o przetwarzaniu i sprzedaży kadzidła, korzystam z pomocy Adnana Safrara, lokalnego przewodnika z ToursByLocals, który zabiera mnie na warsztaty.
„Mamy szczęście, że możemy nas odwiedzić” – mówi Adnan, gdy skręcamy w cichą ulicę w przemysłowej dzielnicy Salalah. „Większość warsztatów bardzo chroni ten proces”.
Pomimo tego ostrzeżenia Amer Mohammed Alameri, dyrektor generalny Luban Dhofar, firmy zajmującej się destylacją kadzidła z siedzibą w Salalah, nie mógł być bardziej gościnny. Wprowadza mnie do swojego warsztatu, pokazując zbiorniki ze stali nierdzewnej, kadzie z lodowatą oczyszczoną wodą i gotowe produkty – mydło, proszek, hydrolat i olejki eteryczne do kosmetyków, perfum i naturalnych środków.
Rodzina Amera zajmuje się kadzidłem od pokoleń, a on hojnie dzieli się swoim czasem i skarbami.
„Naszą polityką jest informowanie świata o wszystkich zaletach kadzidła. Wiemy o tym od tysięcy lat. Obecnie trwają badania, które mają to udowodnić” – mówi Amer, pokazując mi badania przeprowadzone na uniwersytetach w Omanie na temat obiecującego wpływu kadzidła na infekcje i choroby.
Do czego używa się kadzidła w Omanie?
Chociaż medyczne właściwości kadzidła są nadal badane i rozpowszechniane na całym świecie, w społeczeństwie Omanu produkt ten pozostaje cenionym zasobem – używanym do oczyszczania, zapachu i smaku.
Wracając na relaksujący, rozległy teren ośrodka Al Baleed Resort, siedzę pod parasolami palm z Diną Macki, omańską szefową kuchni, urodzoną i wychowaną w Wielkiej Brytanii.
„Zawsze mówiliśmy, że kadzidło to eliksir życia” – mówi. „Właściwie to naprawdę dobra rzecz do celów leczniczych. Wsypaliśmy jadalną żywicę do wody i kiedy zacząłem ją pić, zauważyłem, że moje trawienie było lepsze, a moja skóra oczyszczona… Bardzo często pali się kadzidło i staje nad (dymem) w sukienkach, aby kadzidło przyjdźcie przez nas w celu oczyszczenia i dla zapachu” – kontynuuje Dina.
Spośród czterech odmian do gotowania używa się najwyższej jakości kadzidła hojari. Dina przebywa w Salalah, aby gotować na festiwalu żywności w ośrodku Al Baleed Resort – tygodniowej kulinarnej ekstrawagancji odbywającej się już drugi rok. Co wieczór nowy szef kuchni z innego kraju zachwyca gości daniami nawiązującymi do restauracji z ich rodzinnego miasta (większość z nich posiada gwiazdki Michelin).
Na wieczór Dina serwuje omańskie specjały w hotelowej restauracji Sakalan przy basenie, w tym deser zwieńczony jadalnymi perłami kadzidła. „Osobiście uwielbiam (smak) kadzidła; naprawdę dobrze komponuje się ze słodkimi rzeczami, na przykład z dodatkiem kremu brûlée i panna cotty” – mówi Dina.
Dym można również używać do aromatyzowania mięsa i ryb, a mleko aromatyzowane kadzidłem można znaleźć w sklepach spożywczych w Omanie. Jeśli szukasz nowszej wersji starożytnego produktu, możesz nawet znaleźć lody kadzidłowe. Polecam rozkoszować się lodowatymi poczęstunkami na jednej z niezliczonych plaż Omanu, idealnych na pocztówki – ponieważ kadzidło nie jest jedynym spektakularnym cudem natury w tej części świata.