O nas
Kontakt

Europoglądy. Decyzja klimatyczna Europejskiego Trybunału Praw Człowieka jest ostrzeżeniem dla rządów na całym świecie

Laura Kowalczyk

President of the European Court of Human Rights Síofra O

Odważna grupa 2000 kobiet udowodniła – wspólnie – że prawo do zdrowego środowiska zostało naruszone w wyniku niepodjęcia przez Szwajcarię skutecznych działań w celu powstrzymania globalnego ocieplenia, pisze Sian Sutherland.

Występuje przewidywalny atak na Europejski Trybunał Praw Człowieka. Niektórym to nie pomaga.

Jednak przełomowe orzeczenie wydane w tym tygodniu, zgodnie z którym słaba polityka klimatyczna w Szwajcarii naraża starsze kobiety na większe ryzyko śmierci w wyniku fal upałów, jest precedensem, który należy przyjąć z radością – i ostrzeżeniem dla rządów.

Żeby było jasne, nie jest to statut irytujących stron sporu. Trybunał w rzeczywistości wykluczył prawo dowolnej osoby do powoływania się na zmiany klimatyczne – i brak działań mających na celu jej zaradzenie – jako zagrożenie dla ich osobistego prawa do życia.

Decyzja z tego tygodnia dotyczy prawa grup ludzi do korzystania ze „zdrowego środowiska”, co stanowi od dawna ugruntowaną zasadę orzecznictwa na mocy art. 8 Konwencji.

W tym przypadku odważna grupa 2000 „starszych” kobiet udowodniła – łącznie – że prawo to zostało naruszone w wyniku niepodjęcia przez Szwajcarię skutecznych działań w celu powstrzymania globalnego ocieplenia.

Zagrożenia dla zdrowia ludzkiego pozostają niezauważone

Przyznanie, że zmiany klimatyczne dotykają w nieproporcjonalny sposób grupy ludzi, otwiera drzwi do innych działań, w przypadku których rządy nie chronią swoich obywateli.

Doskonałym przykładem jest produkcja tworzyw sztucznych, w której wykorzystuje się ponad 16 000 składników chemicznych, z czego jedna trzecia stanowi zagrożenie dla zdrowia ludzkiego i środowiska, od którego człowiek jest zależny.

W każdym powszechnie używanym produkcie z tworzyw sztucznych, w tym w opakowaniach żywności, znajduje się ponad 400 niebezpiecznych substancji chemicznych. Jednak tylko 6% wielu różnorodnych substancji chemicznych zawartych w tworzywach sztucznych podlega regulacjom, co stanowi zaniedbanie tak samo głębokie, jak w przypadku Szwajcarii w zakresie działań klimatycznych.

Ludzkość jako całość jest zagrożona. Jednak rządy po prostu nie działają wystarczająco szybko, aby powstrzymać falę produkcji tworzyw sztucznych.

Pracownicy przedsiębiorstwa użyteczności publicznej wypychają odpady na brzeg rzeki Lim w pobliżu Priboj, styczeń 2023 r

Jeśli chodzi o grupy, których to dotyczy w największym stopniu, jesteś rozpieszczany wyborem. Mogłaś wybrać mężczyzn. Liczba plemników spadła o 60% od 1973 r. i – jeśli obecny poziom się utrzyma – do 2040 r. czterech na pięciu mężczyzn może cierpieć na niepłodność. Do 2045 roku liczba plemników może osiągnąć zero.

Albo możesz wybrać kobiety. Kobiety z wyższym poziomem „wiecznych chemikaliów” znajdujących się w plastiku we krwi mają o 40% mniejsze szanse na zajście w ciążę w ciągu roku od próby poczęcia.

Tymczasem wykazano, że ftalany – substancje chemiczne zapewniające trwałość plastiku – zwiększają ryzyko poronienia i cukrzycy ciążowej.

Wszyscy jesteśmy zagrożeni, więc dlaczego jesteśmy przeciwni działaniu?

Innymi słowy, ludzkość jako całość jest zagrożona. Substancje chemiczne zaburzające funkcjonowanie układu hormonalnego (EDC), takie jak bisfenol A występujący w tworzywach sztucznych oraz substancje per- i polifluoroalkilowe (PFAS), zakłócają naturalne hormony organizmu, wywołując niszczycielski efekt.

Jednak rządy – w tym nasz własny – po prostu nie działają wystarczająco szybko, aby powstrzymać falę produkcji tworzyw sztucznych.

Na całym świecie produkcja pierwotnych tworzyw sztucznych wzrosła z dwóch milionów ton rocznie w 1950 r. do 367 milionów ton w 2020 r. Przewiduje się, że do 2050 r. przekroczy ona miliard ton rocznie.

Co może powstrzymać kolejną odważną grupę kobiet, mężczyzn – istot ludzkich – przed podjęciem działań w ramach EKPC przeciwko różnorodnym niepowodzeniom rządów w odwróceniu sytuacji? I dlaczego ktoś miałby chcieć stanąć im na drodze?

Szwajcarska członkini Senior Women for Climate Rosmarie Wydler-Walti rozmawia ze szwedzką aktywistką klimatyczną Gretą Thunberg po orzeczeniu Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, kwiecień 2024 r.

Co może powstrzymać kolejną odważną grupę kobiet, mężczyzn – istot ludzkich – przed podjęciem działań w ramach EKPC przeciwko różnorodnym niepowodzeniom rządów w odwróceniu sytuacji? I dlaczego ktoś miałby chcieć stanąć im na drodze?

Nie brakuje osób, które oskarżają sędziów o „niedemokratyczność”. Zapominają, że Wielka Brytania jest członkiem EKPC tylko tak długo, jak wybrane rządy zdecydują się nas tam zatrzymać.

Od 74 lat wszystkie partie polityczne tak czynią, ponieważ prawa zawarte w Konwencji są dziełem brytyjskim: kamieniem węgielnym cywilizowanych społeczeństw, wyrzeźbionym i ułożonym przez brytyjskie ręce.

Oczywiście zamiast ponownie stanąć przed sądem, osoby sprawujące stanowiska polityczne mają szansę stanąć w obronie obywateli przeciwko Big Oil już teraz – bez interwencji sądu.

Nadszedł czas, aby zignorować prośby tych, którzy kierują się pieniędzmi

Za 10 dni w Ottawie w Kanadzie nadejdzie kluczowy moment czwartej sesji Międzyrządowego Komitetu Negocjacyjnego ONZ opracowującego globalny traktat w sprawie tworzyw sztucznych. Był to skomplikowany proces i istnieje ryzyko, że zakończy się on „najniższym wspólnym mianownikiem”, który zadowoli gigantów branży tworzyw sztucznych i nikogo innego.

Jednak międzynarodowe porozumienie, które faktycznie traktuje zdrowie ludzkie jako priorytet, jest nadal w zasięgu świata, jeśli przywódcy europejscy i amerykańscy zdecydują się wyciągnąć rękę i go przejąć.

Genialni i odważni naukowcy stojący za Radą ds. Zdrowia Tworzyw Sztucznych opracowali plan wyszczególniający klauzule, które muszą zostać zawarte w ostatecznym Traktacie, aby chronić zdrowie ludzkie.

Mając setki lat doświadczenia w tej dziedzinie, wytyczają drogę do traktatu, który ograniczy produkcję tworzyw sztucznych u źródła, zamiast po prostu skupiać się na odpadach wytwarzanych przez stale rosnącą produkcję. Traktat, który chroni zdrowie naszych obywateli, a nie zyski przemysłu paliw kopalnych.

Oczywiście Big Oil będzie kopać i krzyczeć, aby osiągnąć coś przeciwnego, podnosząc widmo gospodarczego Armageddonu, jeśli ich przemysł zostanie powstrzymany. Ale przede wszystkim orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z tego tygodnia jest ostrzeżeniem dla rządów w odpowiednim czasie, aby ignorowały takie szczególne prośby i podążały za nauką.