O nas
Kontakt

Szkocja mogłaby „płynnie i szybko” powrócić do UE po uzyskaniu niepodległości – raport

Laura Kowalczyk

Szkocja mogłaby „płynnie i szybko” powrócić do UE po uzyskaniu niepodległości – raport

Nowy raport rządu w Edynburgu przedstawia plany dotyczące przyszłych stosunków z Europą, ale nie wróży to w najbliższym czasie niepodległości.

Szkocki rząd przedstawił plany ponownego przystąpienia do Unii Europejskiej, twierdząc, że będzie to proces, który będzie przebiegał „płynnie i szybko” po uzyskaniu niepodległości, a wniosek o członkostwo w bloku zostanie złożony „tak szybko, jak to możliwe”.

Prounijny i niepodległościowy rząd w Edynburgu przedstawił uwagi w nowym dokumencie programowym, w którym przedstawiono korzyści z członkostwa w UE, w tym dostęp do jednolitego rynku dla szkockich przedsiębiorstw; wspólny dostęp do unijnych umów o wolnym handlu; w szczególności zabezpieczenie funduszy UE dla szkockiego rolnictwa; oraz umożliwienie młodym ludziom Szkocji korzystania z programu wymiany uniwersyteckiej Erasmus+, który został dla nich zamknięty po brexicie.

Członkostwo w UE, twierdzi _de facto_minister spraw zagranicznych tego kraju Angusa Robertsona„po raz pierwszy zapewniłoby Szkocji bezpośrednią reprezentację w europejskim procesie decyzyjnym, zapewniając naszej gospodarce możliwości wzrostu na rynku siedmiokrotnie większym od rynku brytyjskiego i uniknięcia szkód spowodowanych przez twardy brexit Wielkiej Brytanii, który uderza Gospodarka i społeczności Szkocji są trudne”.

Brak wsparcia dla niepodległości utrudnia realizację planów

Słoń w kwestii członkostwa Szkocji w UE polega na tym, że niepodległość nie wchodzi w grę w najbliższej przyszłości.

Zarówno brytyjscy konserwatyści, jak i Partia Pracy stanowczo sprzeciwiali się wszelkim mechanizmom, które umożliwiłyby szkockiemu rządowi przeprowadzenie referendum w sprawie niepodległości; podczas gdy sondaże konsekwentnie nie wykazują żadnego poparcia większości dla niepodległości w samej Szkocji.

Sondaż opublikowany na początku tego miesiąca wskazuje, że poparcie dla niepodległości wynosi 40%, przy 49% za pozostaniem części Wielkiej Brytanii.

Rządząca Szkocka Partia Narodowa twierdzi, że będzie twierdziła, że ​​ma „mandat do negocjacji w sprawie niepodległości” z Londynem, jeśli zdobędzie większość szkockich mandatów w następnych wyborach w Wielkiej Brytanii, co ma już teraz.

Jednakże seria skandali i naturalny ubytek prawie 16 lat sprawowania władzy nadszarpnął niegdyś niepodważalną pozycję SNP na szczycie szkockiego establishmentu politycznego, a radykalna zmiana spodziewana jest w przyszłym roku.

Powszechnie przewiduje się, że szkocka Partia Pracy zdobędzie dużą liczbę mandatów SNP w Westminster podczas następnych wyborów w Wielkiej Brytanii; z sondażami pokazującymi również a wzrost poparcia dla Partii Pracy w wyborach parlamentarnych w Szkocji, co prawdopodobnie zniweczyłoby niepodległościową większość w parlamencie w Edynburgu.

Na początku listopada Komisja Europejska opublikowała roczny raport na temat przyszłego rozszerzenia bloku, w którym plany ekspansji mocno skupiały się na regionie Bałkanów Zachodnich.

W jaki sposób Szkocja mogłaby ponownie dołączyć do UE?

Szkocja opuściła UE wraz z resztą Wielkiej Brytanii po referendum w sprawie Brexitu w 2016 roku.

Chociaż Wielka Brytania jako całość głosowała za opuszczeniem UE, Szkocja przeważającą większością głosów głosowała za pozostaniem w bloku, a sondaże od tego czasu pokazują, że coraz większa większość uważa brexit za błąd i że przyszłość kraju powinna leżeć w UE.

Przedstawia obraz zdezorientowanego szkockiego elektoratu: chcą oni być częścią Unii Europejskiej, ale nie chcą niepodległości jako sposobu na osiągnięcie tego celu.

Od czasu referendum w sprawie Brexitu „toczyło się wiele debat na temat najlepszej przyszłości dla Szkocji” – powiedział Robertson.

„Rząd Szkocji wierzy, że możemy zbudować lepszy kraj dzięki potężnemu połączeniu niepodległości i członkostwa w UE” – dodał.

Rząd Szkocji oświadczył, że niepodległa Szkocja będzie kontynuować normalny proces akcesyjny, znany jako artykuł 49, który zwykle trwa kilka lat. W międzyczasie będą szukać jakiegoś rozwiązania przejściowego, które umożliwiłoby w szczególności szkockim eksporterom dostęp do jednolitego rynku.

„Bycie częścią UE od ponad 47 lat, z pozytywnymi wynikami we wdrażaniu prawodawstwa UE i wysokim poziomem dostosowania do prawa UE”, stawia Szkocję w „wyjątkowej pozycji” umożliwiającej szybkie przejście przez proces akcesyjny – czytamy w raporcie.

W nowym dokumencie programowym pomija się kwestię, czy niepodległa Szkocja przyjmie euro jako swoją walutę – kwestia, która okazała się szczególnie wywołująca podziały w dyskusjach politycznych w Szkocji. Jednakże w dokumencie podtrzymano stanowisko rządu, że po uzyskaniu niepodległości w użyciu zostanie nowa waluta – funt szkocki, a następnie w późniejszym terminie mogą zostać podjęte decyzje o przystąpieniu do euro.

Szkocja prawdopodobnie ostatecznie stanie się „płatnikiem netto” do budżetów UE, twierdzi rząd, ale zauważa, że ​​„wiele państw członkowskich o stosunkowo małych gospodarkach było początkowo odbiorcami netto, ale z biegiem czasu stało się płatnikami netto do budżetu UE”.

PLIK: Protestujący z flagami szkockiej Saltire biorą udział w wiecu niepodległościowym Szkocji w Glasgow, 11 stycznia 2020 r.
PLIK: Protestujący z flagami szkockiej Saltire biorą udział w wiecu niepodległościowym Szkocji w Glasgow, 11 stycznia 2020 r.

Określenie atrakcyjności Szkocji dla UE

Chociaż Szkocja odniosłaby korzyści w wielu obszarach, ponownie przyłączając się do Unii Europejskiej, w nowym dokumencie strategicznym podkreślono, jakie korzyści mogłaby również odnieść UE, gdyby Szkocja została nowym państwem członkowskim.

Podkreśla takie obszary, jak badania i rozwój technologii odnawialnych źródeł energii w walce ze zmianami klimatycznymi, kultura i edukacja, zaangażowanie w unijną agendę sprawiedliwości społecznej oraz zaangażowanie na rzecz wolności i demokracji – atrakcyjne cechy dla bloku, który ma trudności ze znalezieniem sposobu, jak postępować z takimi krajami jak Węgry i Polska, czy inne, które skłaniają się w prawo i odchodzą od wspólnych wartości UE.

„Jesteśmy również dobrze przygotowani, aby odwdzięczyć się UE jako gościnnemu i inkluzywnemu krajowi, posiadającemu mocne strony w zakresie badań naukowych i odnawialnych źródeł energii oraz niezłomnemu zaangażowaniu w propagowanie praw człowieka i praworządności międzynarodowej” – mówi Angus Robertson.