Uczestnicy międzynarodowego rynku finansowego z zadowoleniem przyjęli potencjalną transakcję, która umożliwiłaby sfinalizowanie transakcji w ciągu jednego dnia od jej zakończenia, ale przejście na T+1 mogłoby wymagać nowego prawodawstwa brukselskiego.
Unijne organy regulacyjne potwierdziły we wtorkowym oświadczeniu, że chcą przyspieszyć rozliczanie transakcji na papierach wartościowych – w związku ze zmianami już zachodzącymi w USA i Wielkiej Brytanii.
Plan przejścia z rozrachunku T+2 – w którym transakcje finalizowane są dwa dni robocze po transakcji – na następny dzień, czyli T+1, został już z zadowoleniem przyjęty przez sektor finansowy, który ma nadzieję, że może również stać się częścią To . współpracy bloku z Wielką Brytanią po brexicie.
„Wpływ T+1 w postaci zmniejszonego ryzyka, oszczędności w zakresie marży i obniżonych kosztów związanych z rozbieżnościami z innymi głównymi światowymi jurysdykcjami przynosi znaczne korzyści” dla rynków kapitałowych UE, stwierdza wspólne oświadczenie Departamentu Usług Finansowych UE. Komisja Europejska, Europejski Bank Centralny i Europejski Urząd Nadzoru Rynku Papierów Wartościowych, ESMA.
„Istnieje pilna potrzeba działania, jeśli UE ma uniknąć przedłużania i wzmacniania negatywnych skutków rozbieżności z kluczowymi jurysdykcjami międzynarodowymi” – stwierdzono w oświadczeniu, dodając, że trzy instytucje „uważają za konieczne przyspieszenie każdego aspektu prac technicznych” za konieczne . za ruch.
Stany Zjednoczone, kierując się decyzją Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, zdecydowały się na szybsze rozwiązanie w maju tego roku. Zamiarem była modernizacja rynków finansowych i zmniejszenie ryzyka, ale zmiana ta pozostawiła niedopasowanie dla podmiotów prowadzących handel po obu stronach Atlantyku.
Sygnał pozytywnie przyjęty przez europejski sektor usług finansowych
Sektor finansowy UE już przyklasnął wtorkowemu oświadczeniu.
Europejskie Stowarzyszenie Zarządzania Funduszami i Aktywami „w pełni zgadza się z uzasadnieniem tej decyzji” – stwierdziła grupa lobbystów w oświadczeniu, dodając, że dalsze rozbieżności zaszkodziłyby konkurencyjności unijnych produktów finansowych.
Wynika to z poniedziałkowego oświadczenia Europejskiego Stowarzyszenia Rynków Finansowych, reprezentującego główne banki inwestycyjne, które wezwało rządy do formalnego zobowiązania się do zmian.
Obie grupy nacisku opowiadają się za zmianą na koniec 2027 r., datę już ustaloną przez brytyjskie organy regulacyjne, a niektórzy rzeczywiście mają nadzieję, że porozumienie w sprawie wspólnej daty może okazać się zwycięstwem w cieplejszych stosunkach między Londynem a Brukselą.
„Duzi gracze, zarówno po stronie kupującej, jak i sprzedającej oraz po stronie infrastruktury rynkowej, naprawdę chcieliby, aby Wielka Brytania, Szwajcaria i UE połączyły siły” w tej kwestii, Nick Collier, dyrektor generalny, powiedział TylkoGliwice z biura City of London w Brukseli, opisując to jako sposób na „zminimalizowanie tarć” po wyjściu Wielkiej Brytanii z jednolitego rynku UE.
Chociaż ESMA twierdzi, że zmiana jest możliwa na mocy obowiązującego prawa, branża opowiada się za zmianą unijnego prawa dotyczącego depozytów papierów wartościowych, tak aby zmiana stała się obowiązkowa – co wymagałoby zgody Komisji ESMA, członków Parlamentu Europejskiego i państw członkowskich UE.