Jeden z tuneli używanych przez przedsiębiorstwo kolejowe znów działa, ale Eurostar ostrzega przed dalszymi opóźnieniami i ograniczeniami.
Usługi Eurostar zostały wznowione, ale ostrzeżenia o dalszych opóźnieniach i zajętych stacjach nadal obowiązują.
W sobotę odwołane loty pokrzyżowały plany wielu osób.
Eurostar obwinia „bezprecedensową” powódź, ale teraz twierdzi, że sytuację udało się opanować.
„Można teraz korzystać z co najmniej jednego tunelu” na linii kolejowej – wyjaśnili.
Choć pierwszy pociąg wyruszył z Londynu do Paryża około godziny 8:00 czasu lokalnego, nadal obowiązują ograniczenia prędkości, a niepewność co do budowy drugiego tunelu prawdopodobnie będzie oznaczać, że możliwe będą dalsze zakłócenia.
W oświadczeniu Eurostar stwierdził: „Dzięki Network Rail High Speed udało się opanować powodzie w tunelach pod Tamizą, co oznacza, że można teraz korzystać z co najmniej jednego tunelu i zapewnić pełną obsługę.
„Rano będą obowiązywały pewne ograniczenia prędkości, co może powodować opóźnienia, a stacje będą bardzo zajęte. Niestety to bezprecedensowe wydarzenie spowodowało dziś poważne zakłócenia dla klientów” – stwierdzili.
„Zachęcamy klientów do odwiedzenia strony internetowej Eurostar, aby uzyskać więcej informacji na temat podróży i prawa do odszkodowania”.
Rzecznik kolei HS1, która obsługuje trasę między Londynem a tunelem pod kanałem La Manche, wydał oświadczenie, w którym stwierdził: „Firma Network Rail High Speed zajmuje się powodzią w tunelu pod Tamizą, a linia HS1 będzie gotowa rano.
„Rozumiemy, jak frustrujące było to dla pasażerów i przepraszamy za niedogodności spowodowane w tak ważnym momencie roku”.
HS1 ani Eurostar nie ujawniły, co początkowo spowodowało wyciek.