O nas
Kontakt

Bruksela, kochanie? Dlaczego ruchy skrajnie prawicowe kipią w całej Europie

Laura Kowalczyk

Bruksela, kochanie?  Dlaczego ruchy skrajnie prawicowe kipią w całej Europie

W tym wydaniu „Brukseli, kochanie?” omawiamy niedawne zamieszki antyimigranckie w Dublinie i różne ruchy skrajnie prawicowe w całej Europie.

Naszymi gośćmi w tym tygodniu byli Pedro Marques, portugalski eurodeputowany z ramienia Socjalistów i Demokratów, Rebecca Christie, felietonistka europejska „Breakingviews” i starszy pracownik w ośrodku doradców ds. gospodarki Bruegel oraz Lars Patrick Berg, niemiecki eurodeputowany z ramienia Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.

Paneliści zareagowali na niedawne antyimigranckie protesty w Dublinie, które podważyły ​​​​pogląd Irlandii jako narodu „stu tysięcy powitań”. Protestujący podpalili autobusy, splądrowali firmy i starli się z policją. Tłum odpowiedział na atak nożem, którego rzekomo dokonał naturalizowany obywatel, w wyniku którego ranna została kobieta i troje dzieci.

Rebecca Christie przypisała bezprecedensowe zamieszki i ogólny wzrost poparcia dla skrajnej prawicy poczuciu rozczarowania.

„Jeśli społeczności są zamożne, nie widać powszechnej erupcji tych lęków” – stwierdził Christie. „Kiedy w społeczeństwie zaczynają pojawiać się luki, zaczynamy dostrzegać przestrzeń dla tego rodzaju rzeczy”.

Lars Patrick Berg potępił zamieszki w Dublinie, ale skrytykował także sposób, w jaki Europa podchodzi do imigracji.

„Powiedziałbym, że macie ekstremizm z prawicy i lewicy, ale zaimportowaliście też ekstremizm od muzułmanów” – powiedział Berg. „Należy się tym zająć, nie tworząc tabu”.

„Musimy wrócić do bycia społeczeństwem tolerancji” – powiedział Pedro Marques – „ponieważ to definiuje Europę”.

Paneliści omówili także zmęczenie ekologią w Europie, które narasta w miarę rozpoczynania się w Dubaju konferencji klimatycznej COP28.

Politycy tacy jak premier Belgii Alexander De Croo ostrzegają przed spadkiem poparcia społecznego dla zielonej agendy, zrzucając winę na nadmierne regulacje, które obciążają obywateli.

Rebecca Christie i Lars Patrick Berg zgodzili się, że należy zająć się obciążeniami finansowymi nakładanymi na obywateli przez politykę ochrony środowiska.

„Ludzie chcą działać ekologicznie, o ile mogą to zrobić bez utraty zbyt dużych pieniędzy” – powiedział Christie. „Aby odnieść sukces, zielony program będzie musiał skupiać się na wzroście”.

„Ludzi powinno być stać na te ekologiczne inicjatywy” – stwierdził Berg. „A jeśli ich na to nie stać, będą tym zmęczeni i będą się temu sprzeciwiać”.

Pedro Marques nie zgodził się z tym. „Z powodu kryzysu klimatycznego wokół nas dochodzi do zniszczeń” – powiedział Marques, „więc nie sądzę, że możemy wcisnąć hamulce”.