O nas
Kontakt

Kiedy Izrael uderza w Gazę, Stany Zjednoczone twierdzą, że ginie zbyt wielu cywilów

Laura Kowalczyk

Kiedy Izrael uderza w Gazę, Stany Zjednoczone twierdzą, że ginie zbyt wielu cywilów

„Skala cierpień ludności cywilnej oraz zdjęcia i filmy napływające ze Strefy Gazy są druzgocące” – powiedziała w sobotę wiceprezydent USA Kamala Harris.

W sobotę Izrael zaatakował cele w zatłoczonej południowej części Strefy Gazy i nakazał ewakuację większej liczbie dzielnic przeznaczonych do ataku, zwiększając liczbę ofiar śmiertelnych, mimo że Stany Zjednoczone i inne kraje nalegały, aby dzień po zawieszeniu broni zrobiły więcej w celu ochrony ludności cywilnej Gazy upadł.

Perspektywa dalszego zawieszenia broni w Gazie wydawała się ponura, ponieważ Izrael przypomniał swoich negocjatorów, a zastępca przywódcy Hamasu powiedział, że jakakolwiek dalsza wymiana zakładników przetrzymywanych w Gazie na Palestyńczyków więzionych przez Izrael nastąpi jedynie w ramach zakończenia wojny.

„Będziemy kontynuować wojnę, aż osiągniemy wszystkie jej cele, a osiągnięcie tych celów jest niemożliwe bez operacji naziemnej” – powiedział w sobotni wieczór premier Benjamin Netanjahu w telewizyjnym przemówieniu.

Według Ministerstwa Zdrowia w Gazie co najmniej 200 Palestyńczyków zginęło od czasu wznowienia walk w piątek rano po tygodniowym rozejmie z rządzącą tym terytorium grupą bojowników Hamasem. W sobotę w Gazie zniszczono kilka wielopiętrowych budynków mieszkalnych, otaczając dzielnice ogromnymi chmurami szarego dymu.

Odrębnie ministerstwo ogłosiło, że ogólna liczba ofiar śmiertelnych w Gazie od rozpoczęcia wojny między Izraelem a Hamasem 7 października przekroczyła 15 200, co stanowi gwałtowny skok w porównaniu z poprzednią liczbą ponad 13 300 z dnia 20 listopada. Ministerstwo nie rozróżnia pomiędzy cywilów i bojowników, ale stwierdzono, że 70% zabitych to kobiety i dzieci. Stwierdzono, że od początku wojny ponad 40 000 osób zostało rannych.

„Zbyt wielu niewinnych Palestyńczyków zostało zabitych. Szczerze mówiąc, skala cierpień ludności cywilnej oraz zdjęcia i filmy pochodzące ze Strefy Gazy są druzgocące” – powiedziała reporterom wiceprezydent USA Kamala Harris podczas konferencji klimatycznej COP28 w Dubaju.

Apele Stanów Zjednoczonych, najbliższego sojusznika Izraela, o ochronę ludności cywilnej, pojawiły się po ofensywie, która miała miejsce w pierwszych tygodniach wojny, która zdewastowała duże obszary północnej Gazy. Około dwóch milionów Palestyńczyków, czyli prawie cała populacja Gazy, jest obecnie stłoczonych w południowej części terytorium.

Izraelskie wojsko oświadczyło w sobotę, że w ciągu ostatniego dnia uderzyło w ponad 400 celów Hamasu w całej Gazie, w tym ponad 50 w mieście Khan Younis i okolicach w południowej Gazie.

Według szpitala, do którego zabrano ciała, co najmniej dziewięć osób, w tym troje dzieci, zginęło w ataku na dom w Dajr al-Balah na południu.

W północnej Gazie nalot zrównał z ziemią budynek, w którym przebywały wysiedlone rodziny w miejskim obozie dla uchodźców Jabaliya na obrzeżach miasta Gaza. W wyniku zdarzenia dziesiątki osób zginęło lub zostało rannych – poinformowali mieszkańcy Hamza Obeid i Amal Radwan.

„Rozległ się głośny huk, po czym budynek zamienił się w kupę gruzu” – powiedział Obeid. Na nagraniu AP widać, jak dym unosi się, gdy mężczyźni, niektórzy w sandałach, przedzierają się przez gruzy. Izraelskie wojsko potwierdziło, że działa w Dżabaliji i oświadczyło, że znalazło i zniszczyło tunele Hamasu w okolicy.

Potężny strajk uderzył w zespół wielopiętrowych budynków w Hamad City, finansowanym przez Katar osiedlu mieszkaniowym na obrzeżach Khan Younis. Ogromne kłęby dymu spowiły kompleks. Nie było od razu informacji o ofiarach.

„Gdzie jest bezpiecznie? Przysięgam na Boga, nikt nie wie, dokąd idziemy?” – zapytał Zohair al Raai, który powiedział, że jego rodzina otrzymała nagraną wiadomość, że należy ewakuować ich budynek w Hamad City.

Martin Griffith, Podsekretarz Generalny ONZ ds. Humanitarnych i Koordynator Pomocy Kryzysowej, napisał na Twitterze, że mieszkańcy Gazy „nie mają dokąd bezpiecznie pójść”.

W międzyczasie palestyńskie grupy bojowników w Gazie oświadczyły, że wystrzeliły serię rakiet w kierunku południowego Izraela. Podpułkownik Peter Lerner, rzecznik armii izraelskiej, powiedział, że od zakończenia zawieszenia broni Hamas wystrzelił ponad 250 rakiet. Nie było bezpośrednich doniesień o uszkodzeniach lub obrażeniach.

Wraz ze wznowieniem walk izraelskie wojsko opublikowało w Internecie mapę dzielącą Strefę Gazy na setki ponumerowanych działek i poprosiło mieszkańców o zapoznanie się z numerem ich lokalizacji przed wydaniem ostrzeżeń o ewakuacji.

W sobotę wojsko sporządziło listę ponad dwudziestu numerów paczek na obszarach wokół miasta Gaza, na północy i wschodzie Khan Younis. Osobno zrzucił ulotki z nakazami ewakuacji nad miastami na wschód od Khan Younis.

Jeden z mieszkańców Khan Younis powiedział, że sąsiad otrzymał telefon od armii izraelskiej z ostrzeżeniem, że domy w okolicy zostaną trafione i wszyscy powinni się opuścić. „Powiedzieliśmy im: «Nie mamy tu nic, dlaczego chcecie w to uderzyć?»” – powiedział mieszkaniec, Hikmat al-Qidra. Al-Qidra powiedział, że dom został zniszczony.

Mapy i ulotki wywołały panikę i zamieszanie, zwłaszcza na zatłoczonym południu. Nie mogąc udać się do północnej Gazy ani do sąsiedniego Egiptu, jedyną ucieczką jest poruszanie się po obszarze 220 kilometrów kwadratowych.

„Nie ma dokąd pójść” – powiedział Emad Hajar, który miesiąc temu uciekł z północy do Khan Younis. „Wypędzili nas z północy, a teraz namawiają nas do opuszczenia południa”.

Mark Regev, starszy doradca Netanjahu, powiedział, że Izrael dokłada „maksymalnych wysiłków”, aby chronić ludność cywilną, a wojsko za pomocą ulotek, rozmów telefonicznych oraz audycji radiowych i telewizyjnych nawołuje mieszkańców Gazy do opuszczenia określonych obszarów.

Regev dodał, że Izrael rozważa utworzenie przyszłej strefy buforowej bezpieczeństwa, która nie umożliwiłaby Gazańczykom bezpośredniego dostępu pieszego do płotu granicznego.

Izrael twierdzi, że bierze za cel funkcjonariuszy Hamasu i obwinia bojowników za ofiary cywilne, oskarżając ich o działanie w dzielnicach mieszkalnych. Twierdzi, że zabiła tysiące bojowników, nie przedstawiając dowodów. Izrael twierdzi, że 77 jego żołnierzy zginęło w ofensywie lądowej w północnej Gazie.